Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 17.03.2011

Ziemia rolna na Podkarpaciu

W regionie działki rolne są małe i rozdrobnione. Rolnicy kupują je od Agencji Nieruchomości Rolnych, aby powiększyć gospodarstwa.
Ziemia rolna na PodkarpaciuGlow Images/East News

Od początku swej działalności Agencja Nieruchomości Rolnych, zgodnie z ustawą o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa, wspiera gminy przekazując im bezpłatnie ziemię.

Andrzej Dziadek mieszka w Lesznie w powiecie przemyskim. Uprawia kukurydzę, pszenicę i rzepak. Jego gospodarstwo jest już spore, choć nie zawsze tak było.

Rolnik wspomina, że dziadek przepisał mu 3,5 ha pola. - To było takie typowe gospodarstwo na Podkarpaciu - mówi. Potem dokupywał ziemię od rolników, którzy przechodzili na emerytura, a także wydzierżawił 26 ha od ANR. Tę ziemie też udało mu się kupić. Potem dzierżawił razem z kolegą 63 ha. I tę ziemię także kupili od Agencji. Płatność została rozłożona na 10 lat, bo suma jednak była spora. Teraz gospodarstwo ma ok. 100 ha.

Dziadek podkreśla, że działki kupowane od ANR nie są tańsze, niż na wolnym rynku. Ale mają tę zaletę, że są skomasowane. Takie działki są tańsze w uprawie niż pola podzielone na jednohektarowe kawałki. Agencja umożliwia też spłatę należności w ratach. Te raty są niżej oprocentowane niż kredyt bankowy. Wspomniane 63 ha zostały wycenione na ponad 700 tys. złotych, więc rolników nie byłoby stać na kupno. Po rozłożeniu spłaty na raty, są w stanie kupić taką ziemie.

Rolnik może też kupić ziemię dzierżawioną od ANR.

Jerzy Borcz, wicedyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych wyjaśnia, że pierwsza wpłata nie może być niższa niż 20 proc. ceny sprzedaży. Raty są oprocentowane różnie. Dla rolników kupujących ziemię w przetargach oprocentowanie wynosi 4 proc., a dla dzierżawców kupujących w ramach prawa pierszokupu wynoszą 5,26 proc. Raty można też ustalić w mierniku naturalnym, czyli jako równowartość pewnej ilości pszenicy.

Zdaniem Jerzego Borcza, najkorzystniejszy obecnie jest kredyt bankowy z dopłatami ARiMR. W niektórych przypadkach oprocentowanie wynosi ok. 2 proc. Wicedyrektor zwraca uwagę, że po 2013 roku może nie być już dopłat do kredytów. Dlatego rolnicy powinni w tym i nadchodzącym roku zdecydować się na kupno dzierżawionej ziemi.

ANR ma w Podkarpackiem do sprzedania jeszcze ok. 40 tys. hektarów gruntów. Od 1992 roku sprzedała prawie 85 tys. ha, a przeszło 21 tys. przekazała nieodpłatnie Lasom Państwowym, parkom narodowym oraz kościołom i samorządom. W tym roku Agencja zamierza sprzedać ok. 7 tys. ha ziemi. W przetargach nieograniczonych może ja kupić każdy.

Jan Bielak z ANR Rzeszów zwraca uwagę, że nie można zakładać, iż ktoś kupuje ziemię w złej wierze. Agencja nie sprawdza, czy kupujący prowadzi działalność rolną. Średnia cena 1 ha ziemi w Podkarpackiem wynosi ok. 12,5 tys. złotych.

(ag)