Gośćmi Adriana Klarenbacha byli: Piotr Grzymowicz (walczący o reelekcję z poparciem PSL obecny prezydent Olsztyna), Michał Wypij (kandydat Zjednoczonej Prawicy), Beata Bublewicz (Koalicja Obywatelska), Andrzej Maciejewski (Kukiz’15) oraz Krzysztof Kacprzycki (SLD).
Piotr Grzymowicz wymieniał realizowane przez siebie projekty, w trakcie trzech kadencji prezydenta miasta. - Programy, które prezentowaliśmy cztery czy osiem lat temu osoba, która zostaje prezydentem musi realizować i musi się z tych rozliczyć. Nie zgodzę się z opinią, że Olsztyn jest miastem gminno-powiatowym, ponieważ w rankingu „Polityki” na temat jakości życia w miastach wśród 66 miast jesteśmy jak zwykle w pierwszej 10-tce. To wysoki poziom oceniony przez specjalistów i naukowców z AGH Kraków. Szczególnie jeśli chodzi o nasze zasoby, walory przyrodnicze, infrastrukturę i ekologię, czystość powietrza, na którą kładziemy nacisk, jesteśmy na 3. miejscu w Polsce. Nie dyskredytujmy tego, co osiągamy. Jestem dumny z Olsztyna. Tylko Olsztyn i bez względu na to, kto zostanie prezydentem jestem przekonany, że będzie to realizował z takim dynamizmem, z jakim mamy do czynienia w ostatnich latach. 3 miliardy złotych zainwestowaliśmy w ostatnim okresie, z tego 1 mld 667 mln są to pieniądze z UE. Jesteśmy na pierwszym miejscu jeśli chodzi o wykorzystanie środków unijnych na jednego mieszkańca w Polsce w miastach wojewódzkich.
Michał Wypij zauważył, że od dwóch dekad rządzą w mieście te same osoby i przyszedł czas na zmiany. - Ostatnią dekadę pan prezydent Grzymowicz rządzi wspólnie z Platformą Obywatelską i mieszkańcy zapamiętają ją jako dekadę korków i niewykorzystanych szans. Olsztyńskie rodziny z pewną zazdrością patrzą na miasta ościenne, które korzystają z możliwości związanych z programem „Mieszkanie plus”. Rząd stoi frontem do samorządowców i mówi, że jest zainteresowany współpracą, ale liczy także na otwarte, szczere i prawdziwe partnerstwo. Ministerstwo Infrastruktury poinformowało mnie, że obecny prezydent nie złożył wniosku z rezerwy subwencji ogólnej, na dofinansowanie budowy ulicy Nowobałtyckiej. Powyższe zadanie nie znalazło się też na liście inwestycji dofinansowywanych w ramach „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej”. Olsztyńscy przedsiębiorcy czują się jak obywatele drugiej kategorii, bo prezydent zbudował wokół siebie mur. Ponadto przez brak nadzoru obecnego prezydenta słyszymy, że Stomil Olsztyn był w permanentnej sytuacji długu, którego nie jest w stanie wytłumaczyć w żaden logiczny sposób. Prezydent Grzymowicz odpowiada za dekadę zmarnowanych szans dla Olsztyna i mam nadzieję, że mieszkańcy przypomną mu o tym w trakcie wyborów.
Beata Bublewicz wymieniała problemy komunikacyjne miasta. - Skoro jest tak dobrze, to dlaczego stoimy w korkach i tracimy czas, życie i pieniądze. Dlaczego nadal nie ma ulicy Nowobałtyckiej, a w Śródmieściu parkingu, żeby wszyscy turyści i mieszkańcy, chcący odwiedzić Starówkę mogli przyjechać i spokojnie zaparkować. Dlaczego nie mamy nowoczesnej hali, wielofunkcyjnego obiektu sportowego, w którym mogłyby się odbywać koncerty o każdej porze roku i na który mieszkańcy czekają od wielu lat. To jest jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w naszym mieście. Dlaczego nie ma nowego stadionu i boiska ze sztuczną nawierzchnią, a jest tylko jedno zarezerwowane na pół roku przez co dzieci nie mają, gdzie się uczyć grać w piłkę. Nie mamy szumnie zapowiadanego programu „Absolwent”, żeby najzdolniejsi studenci zostawali w Olsztynie. Nic nie zostało w tę stronę poczynione. Nie ruszył z miejsca program placów zabaw na każdym osiedlu. To były punkty umowy koalicyjnej i dlatego między innymi nasze drogi się rozchodzą. Wszystko było zawarte jako warunki naszej współpracy i żaden z nich nie został spełniony, na czele z funduszem mieszkań komunalnych i kilkoma innymi działaniami. Dlatego czas na dobrą zmianę, ale lepsze życie.
Andrzej Maciejewski zwrócił uwagę, że mieszkańcy Olsztyna wyjeżdżają z miasta w poszukiwaniu lepszych warunków życia i rozwoju. - Może warto spojrzeć na miasto jako całość i zobaczyć, że dzisiaj z miasta się ucieka, a nie przybywa. W obecnej kadencji prezydenta ubyło nam tysiąc mieszkańców. Ubyło nam też podatków z CIT, bo przedsiębiorcy również uciekają z miasta. Nie mamy toalet koło Starego Miasta, ani parkingów. Obecny prezydent od trzech kadencji mówi, ale nie realizuje. W tym względzie mistrzem jest Tadeusz Ferenc, obecny prezydent Rzeszowa. Nie wiem kto wygra te wybory, ale chciałbym prezydenta, który kocha miasto i to co mówi realizuje przede wszystkim z myślą o mieszkańcach.
Krzysztof Kacprzycki ocenił, że jakość życia zależy też od samych mieszkańców miasta. - Przesiadłem się na rower, żeby nie powodować utrudnień komunikacyjnych. Przyznaję, że to jeden kierowca mniej na ulicy i gdyby jeszcze kilka innych osób przesiadło się w alternatywne środki transportu, to zrobiłoby się więcej miejsca dla tych, którzy muszą się poruszać pojazdami prywatnymi. Na pewno musimy zmierzyć się z problemem „rozlewającego” się miasta. W tej chwili sporo środków z podatków, a szczególnie odpisów z PIT wyjeżdża za miasto. Przedmieścia się rozbudowują i generują szereg problemów. Przyjdzie taka sytuacja, że jako miasto będziemy musieli zmierzyć się z tym problemem, bo ościenne gminy już sobie z nim nie radzą. Kulejąca komunikacja na styku gmin będzie wymagała poważnej dyskusji. Jeśli miasto dofinansowało dojazdy do obwodnicy to zrobiliśmy prezent ościennym gminom. Może najwyższa pora, żeby z tego tortu zacząć również coś zjadać. To są tereny, za które ponieśliśmy koszty związane z wybudowaniem dojazdów i wykonaliśmy pracę. Warto skomercjalizować ten sukces i zaangażowanie na rzecz wszystkich mieszkańców.
Debatę samorządową z Olsztyna prowadził Adrian Klarenbach.
Więcej tematów w nagraniu audycji.
PR24
____________________
Data emisji: 13.09.18
Godzina emisji: 18:05