W wyborach do sejmików wojewódzkich najlepszy wynik uzyskało Prawo i Sprawiedliwość - ponad 34 proc. głosów. O siedem punktów procentowych mniej uzyskała Koalicja Obywatelska. Zdaniem Radosława Grucy, w kontekście kolejnych wyborów, w przyszłym roku odbędą się wybory do europarlamentu i parlamentu, PiS może mieć problem związany z poszerzeniem swojego elektoratu.
- Największym zagrożeniem dla Prawa i Sprawiedliwości jest obecnie samo Prawo i Sprawiedliwość. Wydaje mi się, że taka formuła sprawowania rządów powoduje, że elektorat tej partii jest już nasycony. Nie da się już więcej z taką retoryką, agresywnym podejściem do innych ugrupowań, pozyskać nowych zwolenników - komentował publicysta "Faktu". - To nie jest tak, że tylko PiS prowadzi agresywną kampanię. Język, którym posługują się posłowie Budka czy Brejza [obaj PO - przyp. red.], do języka miłości też nie należy - polemizował Tomasz Truskawa.
Goście Polskiego Radia 24 rozmawiali również m.in. o położeniu, w jakim znajduje się Platforma Obywatelska po wyborach samorządowych. - Wydaje się, że Grzegorz Schetyna ma powody do zadowolenia. Zdecydowanie obronił swoją pozycję w tworze, który nazywa się Koalicją Obywatelską. Gdyby wynik wyborczy był gorszy, wkrótce straciłby stanowisko przewodniczącego PO. Platforma nie mogła pozwolić sobie na kolejną klęskę - oceniał Truskawa. Radosław Gruca z kolei, mówiąc o opozycji, stwierdził, że "Nowoczesna już nie istnieje". - I to od dłuższego czasu - zaznaczył. W jego opinii, przed kolejnymi wyborami trudno będzie jednak PO, w innym wariancie niż koalicja, "wchłonąć" kolejne ugrupowania, będące antagonistyczne względem PiS.
Więcej tematów i komentarzy w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/zz
---------------------------
Data emisji: 26.10.18
Godzina emisji: 18.06