Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Szewczuk 28.05.2019

Scena polityczna między wyborami. Komentarze

Po eurowyborach wciąż pojawiają się pytania o wyniki wyborów parlamentarnych, które czekają nas jesienią. Piotr Nisztor z "Gazety Polskiej" uważa, że PiS jest przed nimi na "fali wznoszącej" i jak na razie "nie ma z kim przegrać". Witold Jurasz (Onet, DGP) jest zdania, że partia rządząca zwycięży w jesiennym głosowaniu, przypomniał jednak, że duża przewaga kilka miesięcy przed wyborami nie oznacza pewnego zwycięstwa.
Posłuchaj
  • 28.05.19 Debata Dnia. Przyszłość Koalicji Europejskiej, scena polityczna przed wyborami jesienią
Czytaj także

Zgodnie z podanymi w poniedziałek przez PKW wynikami niedzielnych wyborów do PE, PiS uzyskało 45,38 proc. co przekłada się na 27 mandatów. . Dla części obserwatorów był to wynik o tyle zaskakujący, że zazwyczaj wskazywano, że partii szkodzi wysoka frekwencja oraz przypominano gorsze wyniki ugrupowania w eurowyborach.

Piotr Nisztor z "Gazety Polskiej" ocenił, że "PiS ugruntowuje swoją pozycję". - Na razie nie widać kryzysu, na razie widać falę wznoszącą - ocenił. Zdaniem publicysty partia rządząca "nie ma dzisiaj z kim przegrać" wyborów. - Mało tego. Nie ma godnego siebie przeciwnika - dodał. Wskazał jednak na osobę, która jego zdaniem, jest "zwycięzcą wśród przegranych" z KE. Chodzi o Włodzimierza Czarzastego. - Nikt się nie spodziewał (...), że jego ludzie, którzy normalnie nie weszliby do Parlamentu Europejskiego, są tymi, którzy teraz będą reprezentować nasz kraj - mówił.

Po przegranej Koalicji Europejskiej (38,47 proc., 22 mandatów)pojawiają się pytania o przyszłość Grzegorza Schetyny w KE i PO. Zdaniem Piotra Nisztora przywództwo tego polityka bardziej służy partii rządzącej. - Im dłużej Grzegorz Schetyna jest szefem Platformy, tym Prawo i Sprawiedliwość ma więcej powodów do radości - powiedział.

Witold Jurasz (Onet, "Dziennik Gazeta Prawna") wskazał, że "siedmioprocenta wygrana PiS jest znacząca". - Zazwyczaj w polskiej historii było tak, że pod koniec pierwszej kadencji (...) partie już traciły popularność - mówił. - Do wyborów do Sejmu i Senatu jest pięć miesięcy. Pamiętam, że Bronisław Komorowski na pięć miesięcy przed wyborami prezydenckimi miał 20 procent przewagi i w efekcie je przegrał. Dlatego nie wpadałbym w euforyczne tony - ocenił.

Mówiąc o Koalicji Europejskiej dziennikarz wskazał, że jest "prawie pewne", że ugrupowanie się rozpadnie, a "Platforma, PSL i SLD wystartują osobno". Nie odebrał też szans tej ostatniej partii w kolejnych wyborach. - Patrząc na te "zapasy w kisielu" między PO a PiS, to na tym tle SLD, niezależnie od krytycznych uwag, jawi się jako partia bardziej spokojna - ocenił. Jego zdaniem jesienne wybory wygra PiS, "pytanie czy będzie rządził samodzielnie".

Gospodarzem audycji była Maciej Pieczyński.

Polskie Radio 24/msze, PAP, IAR

____________________

Data emisji: 28.05.19

Godzina emisji: 18:06