Na miesiąc przed wyborami wszystkie ugrupowania polityczne zwierają szyki i przygotowują się do ostatecznego starcia. Równocześnie główne siły polityczne krytykują wzajemnie swoje programy. O tym, na jakiej "pozycji startowej" przed wyborami usytuowane są Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska rozmawiali w "Debacie Dnia" Andrzej Rafał Potocki z tygodnika "Sieci" oraz Kacper Rogacin z Agencji Informacyjnej Polska Press i "Polska The Times".
Nowe propozycje PiS: wzrost płacy minimalnej, podwójna "trzynastka", wyższe dopłaty dla rolników
Andrzej Rafał Potocki: PiS wygrywa w przedbiegach
Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę na to, że Koalicja Obywatelska, wszedłszy w dyskusję z Prawem i Sprawiedliwością na temat najgłośniejszej obietnicy wyborczej dotyczącej wzrostu płacy minimalnej, "strzela sobie w stopę".
- Spór o płacę minimalną to już jest wygrana Prawa i Sprawiedliwości w przedbiegach. Przeciętny wyborca nie wnika dalej poza hasło "wzrost płacy minimalnej" i kiedy słyszy, że w 2023 roku najniższa płaca będzie wynosić 4000 zł, to jest to dla niego całkowicie wystarczające. Teraz ten problem trzeba tylko nagłośnić, żeby usłyszała to jak największa część elektoratu i tę sprawę załatwia Platforma Obywatelska. Platforma jest przeciw, nakręca ten spór, ale zostaje to, że będzie 4 tys. i każdy, kto przeciwko temu protestuje jest z góry na straconej pozycji. A nagłośnienie sprawy działa tylko i wyłącznie na korzyść PiS - mówił Andrzej Rafał Potocki.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Jarosław Kaczyński: dla PiS najważniejsze są rodzina oraz naród
Zgodził się z nim Kacper Rogacin, który podkreślił, że ta obietnica wyborcza przedstawiona przez Jarosława Kaczyńskiego w Lublinie służyła tylko do tego, żeby wciągnąć Koalicję Obywatelską w dyskusję, w której KO jest z punktu na przegranej pozycji.
- PiS wyszło z postulatem podniesienia płacy minimalnej po to, żeby wciągnąć w tę dyskusję KO. Koalicja Obywatelska nie ma szans na zwycięstwo, a daje się wciągnąć w tę dyskusję - podkreślił.
Kacper Rogacin: PO miała 3 lata na stworzenie programu, nadal nie są przygotowani
Jan Grabiec przeprasza PiS za słowa o "cysternach wstydu": opublikowałem nieprawdziwe informacje
Dziennikarz "Polska The Times" zwrócił także uwagę na to, że Platforma Obywatelska, dziś występująca pod szyldem Koalicji Obywatelskiej, po blisko 4 latach od przegranych wyborów nadal nie "nadrobiła zaległości".
- Przez pierwsze ponad 3 lata tej kadencji Sejmu nie mogliśmy się w ogóle doczekać programu PO. Można było to tłumaczyć tym, że jeszcze nad programem pracują i zaprezentują go przed wyborami. Mieli tyle czasu, mogli powołać sztab ludzi żeby w ten sposób przekonać do siebie wyborców. A oni robią coś takiego, że prezentują książkę, która może wizualnie fajnie wygląda, ale są tam sprzeczności. Nie są przygotowani - stwierdził Kacper Rogacin.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] J. Bielewicz: dla PiS najważniejszy jest kapitał ludzki, Polacy są skazani na wyższe płace
Andrzej Rafał Potocki podkreślił, że widać to wyraźnie na przykładzie pomysłów programowych KO dotyczących wyjścia Polski z energetyki węglowej. W programie można znaleźć dwa punkty, które są ze sobą jednoznacznie sprzeczne. Podkreślił jednak, że taki program nie przeszkadza wyborcom Platformy Obywatelskiej.
- W PO były robione badania wewnętrzne, z których wynikało, że elektorat Platformy nie przykłada specjalnej wagi do programu - mówił.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Rozmawiał Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/jmo
***
Data emisji: 13.09.2019
Godzina emisji: 18:06