Łukaszenka grozi Polsce sankcjami. Publicysta: nie wydaje mi się, żeby były bardzo dotkliwe

Prezydent Białorusi zapowiedział, że jego kraj odpowie na zachodnie sankcje. Oświadczył, iż pokaże, m.in. Polsce i Litwie, "co to są sankcje". Zasugerował ograniczenie tranzytu przez Białoruś dla krajów zachodnich. Alaksandr Łukaszenka powiedział, że białoruskie embargo może - na przykład - zmusić Polaków czy Litwinów, by zamiast przez jego kraj latali do Rosji i Chin nad Bałtykiem czy Morzem Czarnym. O możliwych reperkusjach sankcji nakładanych na białoruskich urzędników oraz ogólnej sytuacji za naszą wschodnią granicą w Polskim Radiu 24 debatowali Rafał Woś i Cezary Krysztopa.

Łukaszenka do Polski i Litwy: pokażemy wam, czym są sankcje

Rafał Woś z "Tygodnika Powszechnego" wyraził opinię, że prezydent Alaksandr Łukaszenka znany jest z używania obrazowego języka. Ponadto podkreślił, że groźby w kierunku Polski nie powinny nas mocno alarmować.

- Nie wydaje mi się, żeby zagrożenie białoruskimi sankcjami wobec Polski było jakoś szczególnie dotkliwe. Jednak Polska jest krajem większym, potężniejszym, umocowanym w strukturach europejskich. Jeśli ktoś się obawia, że to jest wypowiedzenie wojny handlowej, czy czegoś takiego, to nie wydaje mi się. Łukaszenka robi to na pewno na użytek wewnętrzny. Tam ma kłopoty i musi pokazać, że nie zasypia gruszek w popiele - mówił publicysta.

Cezary Krysztopa z "Tygodnika Solidarność" zgodził się z Rafałem Wosiem, że Łukaszenka rzuca podobne groźby na użytek wewnętrzny, jednak - jak podkreślił - nie ma w nim tyle optymizmu.

Zobacz także:

• Dr Grzegorz Gil: w sprawie Białorusi Rosjanie nie odpuszczą
• Dmitrowicz: powinniśmy pamiętać o Białorusinach także w kontekście Solidarności
• "Nasze relacje z Białorusinami muszą być partnerskie". Prof. Boćkowski o polskim wsparciu na wschodzie

- Łukaszenka sam czy Białoruś sama miałaby oczywiście pewne kłopoty z wypowiedzeniem wojny handlowej Polsce (...), ale jest w tej chwili (...) w głębokiej zależności od Rosji. Jak dobrze rozumiem (Rosja) dała jakieś gwarancje istnienia reżimu Łukaszenki. Jeśli to, co mówi Alaksandr Łukaszenka ma oparcie w tym, co może zrobić Rosja, to nie pomoże nam na przykład to, że przestawimy sobie trasy handlowe z Białorusi na Ukrainę. Zablokowanie przepływu towarów na przykład przez Rosję w handlu z Chinami może być rzeczywiście autentycznym problemem - mówił publicysta.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Debata dnia"
Prowadzi: Krzysztof Świątek
Goście: Rafał Woś ("Tygodnik Powszechny"), Cezary Krysztopa ("Tygodnik Solidarność")
Data emisji: 28.08.2020
Godzina emisji: 18.06

IAR/PAP/PR24/jmo