Straż Graniczna zatrzymała w niedzielę 12 obywateli Polski i jednego obywatela Holandii, którzy niszczyli zapory techniczne na granicy Polski z Białorusią. Zatrzymane zostały również dwa pojazdy, które miały służyć do zniszczenia ogrodzenia. Według informacji TVP Info wśród zatrzymanych jest Bartosz Kramek z Fundacji Otwarty Dialog.
Marcin Piasecki z "Rzeczpospolitej" powiedział w PR24, że nie jest zwolennikiem budowy płotu na granicy, ale, jak dodał, wydaje się, iż w tym momencie istnieje ku temu tzw. stan wyższej konieczności, ponieważ jesteśmy prawdopodobnie świadkami prowokacji reżimu Alaksandra Łukaszenki, który "podrzuca" nam ludzi pod granicę.
"Niszczenie zapory bez sensu"
- Podzielam opinię, że akt niszczenia zapory technicznej jest bez sensu. Płot z kolei, który powstaje na naszej granicy, ma być konstrukcją mniejszą niż ta, którą wybudowali Węgrzy. Tak czy inaczej, konstrukcja powstać powinna, a społeczność międzynarodowa raczej tę sprawę poprze. Osobnym problemem jest jednak tragedia koczujących na granicy ludzi - mówił Marcin Piasecki.
Operacja "Śluza". Tadeusz Giczan: Łukaszenka toczy wojnę hybrydową, zaplanował ją od A do Z, to było jasne od początku
Budowę płotu na granicy polsko-białoruskiej szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział przed tygodniem. Ogrodzenie zaczęto instalować w regionie wsi Zubrzyca Wielka w woj. podlaskim. Prace mają potrwać od kilku do kilkunastu tygodni.
MSZ twierdzi, że pochodzenie migrantów koczujących w okolicy miejscowości Usnarz Górny może znać tylko białoruskie KGB. Według informacji Straży Granicznej grupa migrantów koczujących w pobliżu polskiej granicy liczy ponad 20 osób. Według polskich władz, a także władz Unii Europejskiej, zwiększona liczba osób próbujących nielegalnie dostać się do naszego kraju jest wynikiem zorganizowanej akcji ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki.
"Działalność hybrydowa"
Andrzej Rafał Potocki z "Sieci" podkreślił, że on sam nie ma ideologicznego stosunku do budowy płotu bądź jej braku. Zauważył przy tym, że taka konstrukcja, jeśli powstaje, to oznacza to, iż jest potrzebna. Przypomniał jednocześnie, że mamy do czynienia z działalnością hybrydową państwa białoruskiego i stojącej za nim Rosji.
- Imigranci z Iraku są z kolei traktowani jako żywe tarcze i zakładnicy polityki destabilizacji świata Zachodu, a zaczyna się ona od Litwy i Polski. To operacja "Śluza", przy czym Litwini nie dają się tak łatwo wodzić za nos, ponieważ nie mają takiej fatalnej opozycji parlamentarnej jak my - mówił Andrzej Rafał Potocki.
53:12 PR24_mp3 2021_08_30-18-06-13.mp3 M. Piasecki i A. R. Potocki o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej ("Debata Dnia")
***
Audycja: "Debata Dnia"
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: Marcin Piasecki z "Rzeczpospolitej" i Andrzej Rafał Potocki z "Sieci"
Data emisji: 30.08.2021
Godzina: 18:06