Ukraińskie władze wskazują na możliwość rosyjskiej agresji na Ukrainę. Według szefa ukraińskiego resortu dyplomacji taki scenariusz jest rozpatrywany na Kremlu.
Ukraiński wywiad twierdzi, że Rosja zgromadziła u granic z Ukrainą 92 tysiące żołnierzy i rozpatruje możliwość ataku z kilku kierunków, w tym z Białorusi.
Ukraina. Co dalej?
Zdaniem Tomasza Żółciaka "najważniejsze jest, żeby zbudować wokół tej sprawy międzynarodowy sojusz świata zachodniego". - Wydaje się, że jesteśmy na ścieżce, aby do tego doprowadzić. Oczywiście możliwości do eskalowania tego konfliktu, jego ewolucji jest jeszcze bardzo wiele i pewnie nie raz będziemy zaskoczeni tym, w którą stronę to idzie - powiedział dziennikarz.
- Ale pamiętajmy, że mamy po drugiej stronie wytrawnego gracza Putina, który niekoniecznie kieruje się wartościami, którymi kieruje się świat Europy Zachodniej - dodał gość PR24.
Według Anny Sarzyńskiej "doniesienia o przemieszczaniu się wojsk w kierunku granicy ukraińskiej są bardzo niepokojące".
- Być może to się skończy na takich "szachach", może to tylko element nacisku. Jedną z teorii jest ta, że chodzi między innymi o niedomkniętą sprawę Nord Stream 2. A czy tu się coś nie wymknie spod kontroli, to ciężko powiedzieć. Zawsze ktoś może pójść o krok za daleko i wtedy następuje niebezpieczna eskalacja - podkreśliła dziennikarka.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
50:15 PR24 2021_11_22-18-06-21.mp3 Tomasz Żółciak i Anna Sarzyńska o ewentualnym konflikcie militarnym na Ukrainie (Debata dnia)
***
Audycja: "Debata dnia"
Prowadząca: Joanna Miziołek
Goście: Tomasz Żółciak ("Dziennik Gazeta Prawna"), Anna Sarzyńska (TVP)
Data emisji: 22.11.2021
Godzina: 18.06
bartos