Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 09.07.2016

Susza coraz bardziej dokucza rolnikom. Szacowanie strat ma być szybsze

Susza i inne klęski żywiołowe stały się dotkliwe dla dużej części Polski. W tym roku najtrudniejsza sytuacja dotyczy pszenicy jarej, której zbiory są już zagrożone w 13 województwach.
Posłuchaj
  • O trudnej sytuacji w rolnictwie spowodowanej suszą mówili w „Agro-Faktach” radiowej Jedynki: Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa i Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Niewiele lepiej mają się zboża ozime, rośliny strączkowe, krzewy owocowe, rzepak, maliny czy truskawki.

Od kilku lat duże problemy ma województwo kujawsko-pomorskie, mówi wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

- Przede wszystkim bardzo trudny rok 2015 i duża susza, której skutki cały czas odczuwamy. Następnie 2016 r. i wymarznięcie na terenie naszego województwa na bardzo dużą skalę. Straty szacujemy na blisko 300 mln zł. Teraz mierzymy się z suszą. Na szczęście oprócz silnych wiatrów, które uszkodziły budynki, nie było nowych problemów, jeżeli chodzi o te kwestie – wylicza problemy gość radiowej Jedynki. – Sytuacja jest więc trudna – dodaje.

Szybsze szacowanie strat

System wyceny strat się nie zmieni, ale będzie to następowało szybciej, mówi Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa.

- Zmieni się to, że od 1 stycznia 2017 roku będzie ujednolicony protokół na terenie całego kraju, który podzielony będzie na cztery regiony: A, B, C i D. Tak żeby wojewodowie mogli korzystać z tego ujednoliconego protokołu, który będzie zinformatyzowany. Będą mogli oni pobierać dane, będzie dużo szybsza praca komisji oceniających skutki. Te dane będą pobierane, będą się automatycznie wyliczały. Na pewno to pozwoli na dużo szybsze i dużo skuteczniejsze raportowanie, choćby do resortu rolnictwa, tak żebyśmy mogli asygnować konkretne środki pomocowe – wyjaśnia rozmówca Jedynki.

Obowiązkowe ubezpieczenia rolników

Przy obecnych anomaliach pogodowych trzeba przede wszystkim mówić o obowiązkowych ubezpieczeniach rolników, uważa Mikołaj Bogdanowicz.

- To jest klucz do rozwiązania wszystkich problemów. Sytuacja w rolnictwie jest trudna w każdej dziedzinie. Mamy problemy z produkcją zwierzęcą. Hodowcy trzody chlewnej czy bydła, jeśli chodzi o mleko, mają teraz kłopoty. A jeszcze dodatkowa kwestia klęsk żywiołowych jest dotkliwa dla rolników. Te zapowiedzi Ministerstwa Rolnictwa, że chcemy wyprzedzać te problemy, na które musimy się przygotować, jest dobrym rozwiązaniem i mam nadzieję, że to będzie dobrze funkcjonowało – zaznacza wojewoda.

Ministerstwo Rolnictwa zobowiązało też wojewodów do przedstawiania regularnych raportów o sytuacji w rolnictwie, niezależnie od tego, czy jakaś klęska tam nastąpiła, czy nie.
Szybka diagnoza sytuacji umożliwi zaś ewentualne uruchomienie dodatkowej pomocy  w ramach działań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Aleksandra Tycner, awi