W ostatnim czasie odnotowano 30 przypadków tej choroby u dzików, a dwa wystąpiły w należących do powiatu legionowskiego gminach Jabłonna i Nieporęt, jeden - na zachodnim brzegu rzeki - w gminie Izabelin koło Warszawy.
Zarażone dziki przekroczyły Wisłę. Raczej trudno przypuszczać, że same, w sposób naturalny.
Rząd zapowiada nadzwyczajne działania
− Zapadła decyzja, żeby przedsięwziąć działania ponadstandardowe - powiedział Polskiemu Radiu wiceminister rolnictwa, Rafał Romanowski.
Mobilizacja wszystkich służb
Jak wyjaśnia, chodzi o mobilizację wszystkich służb podległych wojewodzie mazowieckiemu, w poszukiwanie dzików zostaną zaangażowane siły zbrojne, Polski Związek Łowiecki zintensyfikuje odstrzał, tak by zlikwidować dziki w tym rejonie.
To ludzie przetransportowali dziki przez Wisłę
− Nie ukrywany, że dziki odławiane w regionie Legionowa były przewożone na drugą stronę Wisły i trwa obecnie dochodzenie mające ustalić, czy właśnie te dziki przeniosły ASF za Wisłę, mówi wiceminister Rafał Romanowski.
− Wirusem ASF dziki zaraziły się najprawdopodobniej od skażonej nim żywności. Zjadły wyrzucone jedzenie - dodał Romanowski.
I dodaje, że w kierunku tego wątku – wyrzucanej żywności, toczy się śledztwo ws. ASF w tym rejonie.
Polski Związek Łowiecki też działa
Polski Związek Łowiecki włącza się do pomocy, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się ASF.
− To, co może i co robi - to przerzedzanie populacji tych zwierząt - mówi Diana Piotrowska, rzeczniczka prasowa Polskiego Związku Łowieckiego.
W ciągu 3 lat 1,5 mln odstrzelonych dzików
Jak wylicza, Związek w ciągu ostatnich 3 lat odstrzelił ok. 1,5 mln dzików, dodatkowo uruchomiono odstrzał sanitarny, tak aby maksymalnie rozrzedzić populację zwierząt.
− Obecnie intensywnie odstrzeliwujemy dziki na terenach na zachód od Warszawy, mówi Diana Piotrowska.
Przygotowania myśliwych do przejścia na zachodnią część Wisły trwały już dużo wcześniej - uzupełnia.
Rzeczniczka Polskiego Związku Łowieckiego dodaje, że dodatkowo trwa intensywna inwentaryzacja dzików na tym terenie.
Ostatnie miejsce wystąpienia ASF u dzików to tak naprawdę teren Puszczy Kampinoskiej. Tam walka z wirusem może okazać się szczególnie trudna. Dodajmy, że afrykański pomór świń absolutnie nie zagraża ludziom. To choroba, która dotyka wyłącznie dziki i trzodę chlewną.
Aleksandra Tycner, jk