Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 19.07.2021

Elektryczny wyścig zbrojeń. Stawką 1000 km!

To było do przewidzenia! Zapowiadana od dłuższego czasu bariera 1000 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu niebawem zostanie przekroczona! 

Według chińskiego koncernu GAC Motors (Guangzhou Automobile Group), prawdopodobnie już w przyszłym roku będziemy mogli przejechać z Warszawy na Hel i z powrotem na jednym ładowaniu!

Zdaniem ekspertów z branży, jest to poważny cios wymierzony w Teslę.


– Do rewelacji przedstawionych przez Chińczyków, należy jednak podejść z pewną dozą sceptycyzmu - twierdzą specjaliści zajmujący się efektywnością energetyczną ogniw litowo-jonowych.

Nie wiadomo bowiem dokładnie jak warunki klimatyczne wpłyną na baterie w tak długiej trasie. Akumulatory mogą inaczej zachowywać się w suchym i gorącym klimacie Abu Zabi, a inaczej w deszczowym i wilgotnym Londynie.
Dostarczane przez PR-owców chińskiego koncernu informacje, to póki co niepoparte konkretnymi testami, wynikające z komputerowych analiz modele teoretyczne.

Czy model 2022 GAC Aion LX rzeczywiście będzie dysponował wyższą efektywnością energetyczną baterii niż rzeczony konkurent? 


Model Tesla S (według wartości szacunkowych) w optymalnych dla baterii warunkach temperaturowych i przy założeniu jazdy ze stałą prędkością, bez gwałtownych przyspieszeń jest w stanie przejechać do 632 kilometrów.

Baterie zastosowane w chińskim samochodzie mają być o 15% lżejsze, 20 centymetrów mniejsze i dawać moc 150 kWh. Dla porównania, amerykański konkurent oferuje moc rzędu 100 kWh.

Deklaracje, że zasięg chińskiego konkurenta będzie większy o 53 procent, to jednak na razie nic innego, jak obietnice. Czy zapowiedzi koncernu się sprawdzą? Czas pokaże.


ŁS


CZYTAJ TAKŻE:

Źródło: https://www.drive.com.au/news/chinas-electric-suv-offering-1000km-of-range/?utm_campaign=syndication&utm_source=smh.com.au&utm_content=article_4&utm_medium=partner