Dominik Jafra chce, aby PO zapłaciła złotówkę, bo - jak twierdzi - partia nie zrealizowała obietnicy przedwyborczej. "Obiecywała, a ja podpisywałem listę poparcia dla Platformy, w związku z tym uważam, że to powinni realizować" - powiedział. Dominik Jafra i argumentował, że Platforma w sprawie jednomandatowych okręgów mogła przeprowadzić referendum. Jego zdaniem jest to możliwe, gdyż - jak podkreślił - obecnie cała władza jest w rękach Platformy.
Wiceszef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że jego partia wygra ten proces i tłumaczy, że PO w sprawie okręgów jednomandatowych zrobiła tyle ile mogła. Grupiński podkreśla, że PO mogła wprowadzić jednie jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do Senatu i w niektórych gminach, gdyż na więcej nie zgodził się PSL.
Rzecznik PiS Adam Hofman mówi, że ten proces pokazuje że wyborcy PO zostali "nabici w butelkę". Polityk PiS traktuje proces raczej jako symboliczną sytuację, bo jak zaznacza w polskim porządku prawnym nie ma raczej możliwości wygrania procesu o niespełnione obietnice wyborcze.
Ryszard Kalisz z SLD uważa, że mieszkaniec Szczecina przegra proces, bo jego pozew nie ma podstaw prawnych. – Debata publiczna nie ma z charakteru zobowiązań, które trzeba dotrzymywać - przyznaje poseł.
Dominik Jafra chce, aby PO zapłaciła złotówkę, bo - jak twierdzi - partia nie zrealizowała obietnicy przedwyborczej.
rk