Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 17.10.2012

Gowin: Anglicy mają Monty Pythona, my mamy PZPN

Zdaniem ministra sprawiedliwości odwołanie meczu Polska - Anglia to wina Polskiego Związku Piłki Nożnej, który był organizatorem spotkania.
Gowin: Anglicy mają Monty Pythona, my mamy PZPNPAP/Leszek Szymański

- Anglicy mają Monty Pythona, my mamy PZPN. To PZPN był organizatorem tego meczu. To co wydarzyło się we wtorek to jest godne ukoronowanie czterech lat kadencji Grzegorza Laty. Szkoda, że odbywa się kosztem wizerunku Polski i kosztem polskich kibiców oraz piłkarzy - uważa Gowin.
Minister - który był na "meczu" - przyznaje, że było mu głupio z powodu sytuacji. - Siedziałem obok ambasadora brytyjskiego - opowiada. - Jeszcze można było zrozumieć, że tego dachu na czas nie zasunięto, taka była decyzja PZPN, trudno po PZPN w obecnym składzie kierowniczym spodziewać się racjonalnej decyzji, natomiast nie potrafię zrozumieć dlaczego nie usunięto tej wody - mówi Gowin.
We wtorek o godz. 21 na Stadionie Narodowym w Warszawie miał rozpocząć się mecz piłkarski pomiędzy reprezentacjami Polski i Anglii w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Mecz nie odbył się z powodu złego stanu boiska, spowodowanego ulewnym deszczem. Spotkanie zostanie rozegrane w środę o godz. 17.
Zarządcą Stadionu Narodowego w imieniu Skarbu Państwa jest Narodowe Centrum Sportu nadzorowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk