"Poznawanie muzycznego świata Bartóka to czysta przyjemność"
Avi Avital wystąpił na inagurację Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Kameralnej w Utrechcie. Wraz z akordeonistą Martynasem Levickisem wykonał "6 rumuńskich tańców ludowych" Beli Bartoka. Muzyk w wywiadzie dla Dwójki podkreślił, że dzieło to musiało brzmieć rewolucyjnie przed stu laty w salach koncertowych. - Ludzie siedzący wtedy na widowni byli przyzwyczajeni do muzyki Brahmsa, Schumanna, Mendelssohna, aż tu nagle usłyszeli takie dziwaczne bałkańskie dźwięki. Co to musiały być za emocje!
Mandolinista wyjaśnił w audycji w jaki sposób stara się dziś odtworzyć tę wyjątkową atmosferę sprzed wieku na koncertach. Avital mówił też o swojej miłości do muzyki Bacha ("od dawna wierzę w to, że kiedyś uda mi się odnaleźć jakiś tajemny manuskrypt Bacha z muzyką na mój instrument"). Muzyk zwrócił też uwagę na łatwość, z jaką mandolina adaptuje się do różnych stylów world-music.