Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Daniel Szablewski 20.04.2020

Zimno nie zabija koronawirusa

- Jaka musi być temperatura minusowa, żeby koronawirus zginął? - dopytuje słuchaczka Programu 1 Polskiego Radia. Okazuje się, że w zamrażarce może przetrwać nawet 2 lata. A w lodówce przy nieco wyższej temperaturze?
Posłuchaj
  • Koronawirus a temperatura (Ekspres Jedynki)
Czytaj także

Zdaniem prof. Marii Gańczak, kierownik Katedry Chorób Zakaźnych na Uniwersytecie w Zielonej Górze koronawirus jest w stanie przetrwać w formie aktywnej w lodówce, przy temperaturze plusowej 4-7 stopni Celsjusza, przez 72 godziny. - Jeśli włożymy jakiś produkt do zamrażarki, to w temperaturze np. -20 stopni Celsjusza, udowodniono, że wirus może przetrwać nawet przez 2 lata - dodaje.

- Niestety minusowe temperatury raczej nie mają wpływu na inaktywację wirusa, a nawet powodują, że jest on w stanie przetrwać przez dłuższy czas w środowisku. Tutaj mrożenia nie można zastosować jako metody, która będzie go inaktywowała - mówi prof. Michał Bijak, kierownik Centrum Zapobiegania Zagrożeniom Biologicznym Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego.

Jak koronawirus reaguje na wysokie temperatury?

Koronawirus gorzej znosi wysokie temperatury. - Każde zwiększenie temperatury i wilgotności wpływa na dezaktywację tego wirusa. Uważa się, że gotowanie w temperaturze 56 stopni Celsjusza przez 15 minut pozwala go zupełnie unieszkodliwić - przekazuje prof. Maria Gańczak.

Jak okazuje się, wirus jest całkiem stabilny w temperaturze pokojowej, gdzie przy 22-25 stopnia Celsjusza i przy wilgotności 40-50 stopni, potrafi znajdować się na płaskich i gładkich powierzchniach nawet do 5 dni.

***

Tytuł audycji: Ekspres Jedynki

Goście: profesor Maria Gańczak (epidemiolog, kierownik Katedry Chorób Zakaźnych na Uniwersytecie w Zielonej Górze), prof. Michał Bijak (kierownik Centrum Zapobiegania Zagrożeniom Biologicznym Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego)

Data emisji: 20.04.2020

Godzina emisji: 15.46

DS