Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 02.08.2017

Roboty i sztuczna inteligencja zabiorą ludziom pracę?

W szeregach dubajskiej policji pojawiły się już pierwsze roboty, kształtem podobne do człowieka. Ich zadaniem ma być patrolowanie ulic.
Posłuchaj
  • 60 procent zawodów ma być w najbliższym czasie zastąpionych przez komputery. Kto powinien się ba, zastanawia się w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies. oraz Aleksander Wierciński prezes Cludo./Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Czytaj także

Według firmy analitycznej McKinsey & Company, aż 60 procent zawodów ma być w najbliższym czasie zastąpionych przez komputery. Kto powinien się bać?

Na liście zagrożonych popularne zawody

Na liście zagrożonych zawodów są między innymi taksówkarze, księgowi, analitycy bankowi, kucharze, kelnerzy, a nawet gwiazdy filmowe.

− Postępująca robotyzacja i rozwój sztucznej inteligencji powoli zadomawia się w kolejnych branżach, przejmując na siebie coraz więcej pracowniczych obowiązków. Widać to na przykładzie chociażby analizowania danych - mówi Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies.

Automatyzacja reklamy internetowej jest faktem

Daje przykład automatyzacji reklamy internetowej, gdzie targetowanie grup docelowych dzieje się już w stu procentach automatycznie.

− Jeszcze kilka lat temu planowanie kampanii reklamowych w naszej branży wymagało dużych zasobów ludzkich. Teraz jest to wysoce zautomatyzowane. A dzieje się to za sprawą sztucznej inteligencji i dużych zasobów danych, mówi gość Ekspressu Gospodarczego.

Sektor pożyczkowy też zmierza do automatyki

Podobne zmiany zachodzą w sektorze firm pożyczkowych, gdzie już teraz wnioski pożyczkowe są rozpatrywane szybko i automatycznie przez algorytmy.

W Japonii sztuczna inteligencja pozbawiła pracy pracowników jednej z firm ubezpieczeniowych

Kierunek tu wyznacza Japonia, gdzie w jednej z firm ubezpieczeniowych kilkudziesięciu pracowników dostało wypowiedzenie z powodu sztucznej inteligencji właśnie. Nowy system komputerowy ma ich zastąpić w obliczaniu wypłat dla osób ubezpieczonych.

Nie chodzi tylko o pracowników, ale też o element ekonomiczny

− Najszybciej jednak proces zastępowania ludzi przez maszyny następować będzie tam, gdzie nie chodzi tylko o oszczędzanie na kosztach pracowniczych - uważa Aleksander Wierciński prezes Cludo.

Jak zaznacza, przykładem są kierowcy, gdzie nie tylko zastępujemy człowieka, ale też przy współdzieleniu samochodu obniżamy koszty, czyli zaczyna odgrywać rolę czynnik ekonomiczny.

Samochody autonomiczne - bez kierowców - już pojawiają się na świecie.

W Polsce też przykłady wykorzystania sztucznej inteligencji

− My też możemy się pochwalić pewnymi polskimi rozwiązaniami wykorzystującymi sztuczną inteligencję - dodaje Piotr Prajsnar.

− Takim rozwiązaniem na polskim podwórku jest Live Chat, który usprawnia obsługę klienta, umożliwia wejście w konwersację, ale obecnie znaczna jej część jest automatyzowana, czyli eliminuje najprostszą obsługę, zostawiając miejsce dla ekspertów, mówi gość radiowej Jedynki.

Demografia, paradoksalnie, nas obroni?

− Nie zapominajmy jednak o demografii, czyli starzejącym się społeczeństwie i mniejszej ilości rąk do pracy, zastrzega ekspert.

Dodaje, że trzeba sobie wyobrazić, jak wiele rąk do pracy potrzeba do opieki nad starszymi ludźmi, czy zastąpią te prace roboty, i czy tak naprawdę chcemy, żeby ta praca była przez nie wykonywana?

I dlatego nie możemy się martwić na zapas. Po pierwsze, te zamiany nie nastąpią aż tak szybko, a po drugie w niektórych dziedzinach nic nie zastąpi człowieka.

Warto jednak śledzić zachodzące procesy i nastawić się na ciągły rozwój. A na pewno będzie rosło zapotrzebowanie na inżynierów specjalizujących się w robotyce i trenerów sztucznej inteligencji.

A być może pojawią się jeszcze inne zawody, o których dzisiaj nikt jeszcze nie myśli. Mówi się jednak, że maszyny wzorowane na organizmach ludzkich w nadchodzących latach pozbawią pracy 6 procent społeczeństwa.

Sylwia Zadrożna, jk