Wielu ekspertów czy publicystów zostało zaskoczonych tak głęboką rekonstrukcją rządu, mówi ekspert.
Marek Kłoczko Biznes lubi silny rząd, dlatego że każdy silny rząd jest obliczalny
- To także ma wpływ na gospodarkę, ponieważ pokazuje, że pozycja premiera Morawieckiego jest dosyć silna. Wiele było utyskiwań, że jest on zakładnikiem, że jego pozycja jest słaba itd. Biznes lubi silny rząd, dlatego że każdy silny rząd jest obliczalny. Najgorsze są słabe rządy, które odbijają się od ściany do ściany. Dużym zastrzykiem optymizmu dla biznesu, przedsiębiorców był sam fakt, że to Mateusz Morawiecki został premierem. To jest osoba, która zna się na gospodarce. Teraz jeżeli w rządzie ministrami zostają osoby z jego najbliższego otoczenia, to widać, że buduje silną ekipę wokół jasnego programu. Znamy starania dotyczące ułatwień dla biznesu, Konstytucji Biznesu, wielu rozwiązań szczegółowych. Sam tryb pracy, permanentne konsultacje ze środowiskami biznesu dotyczące różnych rozwiązań, np. polityki migracyjnej, z punktu widzenia niedoboru rąk do pracy. To jest czynnikiem bardzo pozytywnym, że te zmiany są czytelne i wydają się być korzystne dla biznesu – uważa rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Superresort podzielony na dwie części
Superresort rozwoju podzielony został na dwie części. Za przedsiębiorczość i technologie będzie odpowiadać Jadwiga Emilewicz, a za inwestycje i rozwój - Jerzy Kwieciński, też wysoko oceniany przez eksperta z KIR.
- Na pewno jest zwolennikiem Polski w Unii Europejskiej. Jest to w naszym interesie, nie tylko gospodarczym, ale i politycznym. Ma on bardzo dobre kontakty – podkreśla Marek Kloczko.
Znaczenie MSZ dla gospodarki
Jak dodaje ekspert, kluczowe znaczenie dla gospodarki, ma także resort spraw zagranicznych.
- Już w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju było powiedziane, że ekspansja eksportowa jest jednym z warunków rozwoju Polski w długiej perspektywie. A kwestia wizerunku Polski i polityki zagranicznej w sposób bezpośredni przekłada się na kwestie gospodarcze, na zainteresowanie inwestorów zagranicznych Polską, na szanse polskich eksporterów na rynkach zagranicznych. W poprzednim rządzie to nie był najmocniejszy punkt. To nawet nie chodzi o politykę, oczywiście każda partia ma swoją wizję, ale chodzi o styl. Po co drażnić partnerów, sąsiadów, wytykać im różne rzeczy i utrudniać załatwianie bardzo istotnych spraw, także realizację interesów. Mam nadzieję, że obecny minister spraw zagranicznych - a patrząc na jego życiorys, dorobek, widzimy, że jest fachowcem w tej dziedzinie, jest doskonale znany w Brukseli – przyczyni się również do załagodzenia tych sporów, które były całkiem niepotrzebne – zaznacza ekspert.
Jedna ekipa zamiast wojny resortowej
Gospodarczą ekipę premiera Morawieckiego uzupełnia Teresa Czerwińska, nowa minister finansów. W resorcie finansów Mateusza Morawieckiego zajmowała się budżetem państwa, a wcześniej sprawowała pieczę nad finansami w resorcie nauki i szkolnictwa wyższego.
- To też jest prawda, że w ostatnim czasie była w ekipie premiera Morawieckiego, co również, patrząc na jej fachowość, merytoryczne przygotowanie i dorobek życiowy, daje nadzieję na to, że nie zostanie odgrzebana tzw. wojna resortowa, tylko że będzie to wspólna ekipa rozumiejąca się dobrze i czująca przywództwo premiera, który będzie narzucał swoją wizję, swój styl. Miejmy nadzieję, że to będzie służyło również rozwojowi gospodarczemu – podsumowuje Marek Kłoczko.
Jeśli chodzi o resort cyfryzacji, to nowy minister ma być znany niebawem.
Źródło wideo: TVP.Info
Sylwia Zadrożna, awi