Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Katarzyna Karaś 18.06.2012

"Rząd nie będzie w stanie zaczarować rzeczywistości"

Posłowie Dariusz Rosati z PO i Paweł Szałamacha z PiS rozmawiali w audycji "Puls Europy" w Trójce o konsekwencjach wyniku greckich wyborów dla eurolandu i całej UE.

Po podliczeniu 99,9 proc. głosów wiadomo, że na Nową Demokrację zagłosowało 29,7 proc. wyborców, a na lewicową koalicję SYRIZA 26,9 proc. Na socjalistyczny PASOK swój głos oddało 12,3 proc. Dzięki premiującej zwycięzcę ordynacji wyborczej, ND i PASOK mogą liczyć na ok. 160 miejsc w 300-osobowym parlamencie. Nowa Demokracja popiera plan oszczędnościowy przyjęty w poprzedniej kadencji. Przeciwna zaciskaniu pasa jest natomiast lewicowa koalicja.
Taki wynik wyborów cieszy posła PO Dariusza Rosatiego. - Istniało ryzyko, że w przypadku zwycięstwa sił populistyczno-radykalnych w Grecji decyzje podjęte przez nowe władze zmusiłyby kraje unijne do zaprzestania udzielania pomocy, a to oznaczałoby, że Grecja musiałby wyjść ze strefy euro - wyjaśnił.
Dodał, że gdyby do tego doszło, byłaby to katastrofa przede wszystkim dla samej Grecji, ale byłoby to także "kosztowne wydarzenie" dla całej strefy euro. - W interesie wszystkich leży, by uniknąć tego scenariusza - podkreślił.
Z kolei Paweł Szałamacha z PiS jest zdania, że te wybory nie zmienią niczego. - Nowy rząd Grecji nie będzie w stanie zaczarować rzeczywistości i dokonać jakiegoś radykalnego cudu - stwierdził. Dodał, że by Grecja stanęła na nogi trzeba podjąć dwa kroki. - Trzeba dokonać zdecydowanej głębokiej redukcji długów tego kraju i pozwolić mu wrócić do własnej waluty - powiedział poseł PiS.
Zdaniem Szałamachy takie rozwiązanie zostało zaproponowane już pół roku temu. Ponieważ nie podjęto żadnych kroków, sytuacja się jeszcze bardziej zaogniła. - Ta gorączka zainfekowała pozostałe kraje - ocenił poseł PiS i jako przykład podał Hiszpanię i Portugalię.
W ocenie Szałamachy, jeśli strefa euro chce przetrwać powinno się pozwolić na kontrolowane odejścia ze strefy krajów, które sobie nie poradziły, które łamią reguły. Zdaniem Rosatiego to nie jest dobre rozwiązanie. Poseł PO podkreślił, że z tego kryzysu wyciągnięto wnioski i teraz próbuje się usunąć wszystkie słabości. Dodał, że koszt, jaki musiałby ponieść Grecja w związku z wyjściem ze strefy euro w ogóle się nie opłaca temu krajowi. - To by była bardzo droga kuracja - podkreślił.
Rosati i Szałamacha rozmawiali także o wynikach wyborów we Francji. Posłuchaj całej audycji!
Rozmawiała Beata Michniewicz.