Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Klocek 06.11.2010

Zwycięstwo Śląska Wrocław w Bełchatowie

GKS Bełchatów przegrał ze Śląskiem Wrocław 0:1 w meczu 12. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Zwycięską bramkę strzelił Vuk Sotirović w 50. minucie spotkania.
PGE GKS Bełchatów - Śląsk WrocławPGE GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław fot. PAP
Posłuchaj
  • GKS Bełchatów przegrał ze Śląskiem Wrocław - opinie po meczu
Czytaj także

Piłkarze PGE GKS Bełchatów do meczu z wrocławskim Śląskiem przystąpili bez swojego podstawowego bramkarza Łukasza Sapeli. Miejsce między słupkami zajął 19-letni wychowanek bełchatowskiego klubu Łukasz Budziłek, który w ekstraklasie debiutował w poprzedniej kolejce, gdy w drugiej połowie meczu z Widzewem zastąpił kontuzjowanego Sapelę. W pojedynku ze Śląskiem Budziłek wpuścił pierwszego gola w ekstraklasie.
Bramkarza PGE GKS w 50. minucie spotkania strzałem z pola karnego pokonał Vuk Sotirović, któremu piłkę dograł Łukasz Gikiewicz. Wcześniej bliżej objęcia prowadzenia byli gospodarze. Piłkarze PGE GKS w pierwszej połowie mieli optyczną przewagę, częściej byli przy piłce, ale mieli ogromne problemy ze sforsowaniem wrocławskiej defensywy.
W 38. minucie goście popełnili jednak poważny błąd pozostawiając bez opieki kilka metrów od własnej bramki Zlatko Tanevskiego. Obrońca gospodarzy nie wykorzystał dogodnej okazji i głową posłał piłkę nad bramką Śląska.
Po stracie gola gospodarze zaczęli grać nerwowo. Nie mogąc przedostać się w bezpośrednie sąsiedztwo bramki strzeżonej przez Mariana Kelemena próbowali zaskoczyć golkipera gości strzałami z dystansu. Dużo lepsze sytuacje do zdobycia gola mieli spokojnie i mądrze grający goście. Trzy szanse na podwyższenie prowadzenia miał Sotirović, jednak wynik nie uległ już zmianie.
Gol zdobyty w 50. minucie meczu dał Śląskowi nie tylko 3 punkty, ale też pierwsze w historii ligowe zwycięstwo na stadionie w Bełchatowie. W czterech wcześniejszych meczach przy ul. Sportowej wrocławianie raz zremisowali i trzy razy przegrali.

Po meczu powiedzieli:

Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk: Zdobyliśmy bramkę, później walczyliśmy o utrzymanie tego wyniku. Jeżeli pomogło szczęście, to szczęście sprzyja lepszym. W tym meczu nie liczyło się jednak to, kto gra lepiej. Liczyły się punkty. Jadąc tutaj byłbym zadowolony z remisu. To zwycięstwo będzie miało podwójne znaczenie jeżeli wygramy następny mecz z Górnikiem. Podróż do Wrocławia będzie przyjemna. Zanim zostałem trenerem tej drużynie wielokrotnie nie udawało się wygrać, choć grała dobrze. Dzisiaj się udało i oby udawało się nadal.

Szkoleniowiec PGE GKS Bełchatów Maciej Bartoszek: Twierdza Bełchatów została dzisiaj pokonana. Przegraliśmy mecz, którego nie mieliśmy prawa przegrać. Przegraliśmy na własne życzenie. Nie tak miała wyglądać druga połowa. Straciliśmy konsekwencję w grze, straciliśmy bramkę, a następnie waliliśmy głową w mur. Zbyt szybko chyba chcieliśmy wyrównać. Być może gdybyśmy oddawali więcej strzałów, to ten mur by pękł. W pierwszej połowie mieliśmy wystarczająco sytuacji, by zdobyć gola i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Bardzo dobrą sytuację miał Tomek Wróbel, jednak zamiast zdecydować się na strzał zaczął sobie przekładać piłkę. Vuk Sotirović nie przekładał i zdobył gola. Gdyby Tomek zachował się tak samo, też by była bramka. Nasze strzelby się zacięły, ale w zespole nie ma kryzysu. Problem tkwi w głowach zawodników.

PGE GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Vuk Sotirović (50).

Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Vuk Sotirović, Krzysztof Wołczek.

PGE GKS Bełchatów: Łukasz Budziłek - Zlatko Tanevski, Mate Lacić, Marcin Drzymont, Jacek Popek - Tomasz Wróbel (55. Dawid Nowak), Grzegorz Baran (79. Mateusz Cetnarski), Janusz Gol, Marcus da Silva, Maciej Małkowski - Marcin Żewłakow (62. Grzegorz Kuświk).

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Krzysztof Wołczek - Waldemar Sobota (68. Łukasz Madej), Dariusz Sztylka, Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila - Vuk Sotirović (85. Remigiusz Jezierski), Łukasz Gikiewicz.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Widzów 2 800.

pk