Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Aneta Hołówek 13.11.2010

Obrona Arki zawodzi, Polonia wygrywa

Polonia Bytom pokonała Arkę Gdynia 2:0 w meczu 13. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Gospodarze rozstrzygnęli losy meczu w pierwszej połowie, kiedy w odstępie dwóch minut padły obie bramki.
Herb Polonii Bytom nad wejściem do Stowarzyszenia Kibiców KlubuHerb Polonii Bytom nad wejściem do Stowarzyszenia Kibiców Klubufot. Wikipedia
Posłuchaj
  • Mariusz Ujek o meczu z Arką Gdynia
Czytaj także

Goście w poprzednich 12 kolejkach zaprezentowali solidną defensywę i słaby atak. W efekcie przyjechali do Bytomia bez wyjazdowej wygranej i gola zdobytego na obcym stadionie jesienią. Stracili zaledwie siedem bramek, ale też strzelili tyle samo.

Trener polonistów Jan Urban zadebiutował w sobotę przed bytomską publicznością.

Kibice obu zespołów od wielu lat "trzymają sztamę" i być może dlatego mecz przez pół godziny przypominał sparing.

Jedyną okazję podbramkową mieli bytomianie - w 5. minucie Mariusz Ujek przelobowal gdyńskiego bramkarza, asekurowanego przez Ante Rozica.

Teza o szczelnej obronie Arki upadła w ciągu dwóch minut. Najpierw Ujek trafiony piłką przez Michała Płotkę przytomnie wykorzystał stworzoną w tej sposób sytuację sam na sam z Norbertem Witkowskim, a potem obrońca gości Marciano Bruma głową pokonał własnego bramkarza po centrze Davida Kobylika.

Po przerwie trener gości Dariusz Pasieka wpuścił na boisko drugiego napastnika Mirko Ivanovskiego. 21-letni Macedończyk ożywił ofensywne poczynania Arki.

Bramkarz Polonii miał szansę do wykazania się po uderzeniach Brumy i Pawła Zawistowskiego. Ten ostatni "zanotował" jeszcze trafienie w słupek.

Gospodarze w drugiej połowie skupili się na przeszkadzaniu przeciwnikom. Zrobili to na tyle skutecznie, że utrzymali korzystny wynik.

Trener Arki Dariusz Pasieka:

- Źle zaczęliśmy ten mecz i już na początku mogliśmy przegrywać. Nasza obrona nie radziła sobie z długimi podaniami bytomian. Przy obu straconych bramkach mieliśmy bezpośredni udział. Potem przegrywając 0:2 wiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia i to co mieliśmy, rzuciliśmy do przodu. Co z tego, że mieliśmy w drugiej połowie przewagę skoro nie wykorzystaliśmy stworzonych sytuacji. Porażka boli, zwłaszcza poniesiona w takich okolicznościach.


Trener Polonii Jan Urban:

- To był wyrównany mecz, w którym my mieliśmy więcej szczęścia. Drugi gol to taki mały prezent ze strony Arki. Wiedzieliśmy, że w drugiej połowie goście będą musieli atakować i nastawiliśmy się na kontry. Wygrana cieszy. Zwłaszcza, że pokonaliśmy sąsiada w tabeli. Myślę, że do końca sezonu sytuacja w dolnej połówce tabeli będzie bardzo interesująca.

Bramki: 1:0 Mariusz Ujek (34), 2:0 Marciano Bruma (36-samobójcza).

Żółta kartka - Polonia Bytom: Miroslav Barcik. Arka Gdynia: Norbert Witkowski, Paweł Zawistowski, Joseph Desire Mawaye, Marciano Bruma.

Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice). Widzów 3 000.

Polonia Bytom: Szymon Gąsiński - Peter Hricko, Michal Hanek, Mateusz Żytko, Arkadiusz Mysona (27. Błażej Telichowski) - Miroslav Barcik, Szymon Sawala, David Kobylik, Marcin Radzewicz, Dariusz Jarecki (73. Łukasz Tymiński) - Mariusz Ujek (88. Tomasz Mikołajczak).

Arka Gdynia: Norbert Witkowski - Marciano Bruma, Ante Rozić, Maciej Szmatiuk, Emil Noll - Tadas Labukas (82. Wojciech Wilczyński), Marcin Budziński, Michał Płotka (46. Mirko Ivanovski), Paweł Zawistowski, Miroslav Bozok - Joseph Desire Mawaye.

ah