Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Klocek 11.03.2011

Legia upokorzona przez Śląsk Wrocław

Legia Warszawa przegrała ze Śląskiem Wrocław 1:2 w meczu 18. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Ozdobą spotkania były trzy fantastyczne bramki.
Legia Warszawa - Śląsk WrocławLegia Warszawa - Śląsk Wrocław fot. Legia Warszawa
Posłuchaj
  • Trener Legii Warszawa Maciej Skorża powiedział, że mecz ze Śląskiem był dobrym przykładem tego jak przegrać na własne życzenie
  • Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk przyznał po meczu, że Legia zawiesiła wysoko poprzeczkę, ale jego zespół podołał wyzwaniu
Czytaj także

Piłkarze Legii nie wykorzystali okazji, aby objąć pozycję lidera ekstraklasy i w meczu 18. kolejki przegrali na własnym boisku ze Śląskiem. Natomiast świetną passę kontynuuje Orest Lenczyk, dla którego był to 11. mecz z rzędu bez porażki w roli trenera wrocławskiego zespołu.

Przed piątkowym spotkaniem goście zapewniali, że gorąca atmosfera na stadionie Legii nie zrobi na nich wrażenia. Dlatego nie miało dla nich znaczenia, że kilka godzin przed rozpoczęciem meczu Związkowy Trybunał Piłkarski przy PZPN zawiesił rygor natychmiastowej wykonalności kary zamknięcia Trybuny Północnej. Kara ta została wcześniej nałożona przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA.

Spotkanie świetnie zaczęło się dla podopiecznych Maciej Skorży. Już w siódmej minucie efektownym strzałem z ponad 20 metrów popisał się Ariel Borysiuk, a bramkarz gości Marian Kelemen był bezradny. Po kolejnych groźnych akcjach gospodarzy wydawało się, że świetna passa Śląska zostanie przerwana.

Po gorszym początku goście pokazali jednak, że są dobrze zorganizowani i coraz groźniej atakowali bramkę Wojciecha Skaby. Efekt przyszedł w 28. minucie, kiedy Miroslav Radovic nie upilnował w swoim polu karnym Przemysława Kaźmierczaka, a ten z kilku metrów trafił do bramki.

Na drugą połowę legioniści wyszli mocno zmotywowani i już kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry mieli doskonałą okazję na ponowne objęcie prowadzenia. Marcin Komorowski przelobował Kelemena, ale piłka trafiła w słupek, a przy dobitce trafił prosto w bramkarza. Chwilę później piłkarze Śląska przeprowadzili groźny kontratak i Sebastian Mila efektownym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

W 71. minucie Kaźmierczak miał okazję zdobyć swoją drugą bramkę, ale nie wykorzystał rzutu karnego - strzelił mocno ponad bramką. Gospodarze natomiast do końca stwarzali sobie groźne sytuacje, ale nie potrafili ich wykorzystać.

Powiedzieli po meczu:

Orest Lenczyk, trener Śląska: Trudno było oczekiwać ładnego meczu z naszej strony. Wiadomo było, że Legia postawi nam bardzo trudne warunki. Początek spotkania to potwierdził, jednak determinacja i umiejętności moich zawodników zadecydowały o wygranej. Legię mieliśmy dobrze rozpracowaną, bo długo ją obserwowaliśmy. Należy podkreślić bardzo ładne bramki Borysiuka i Kaźmierczaka. Na stadionie była piękna oprawa i mam nadzieję, że to nie był mój ostatni mecz na tym obiekcie w roli trenera.

Maciej Skorża, trener Legii: Przegraliśmy na własne życzenie. Po strzelonej bramce wydawało się, że mamy przewagę i kolejne gole są kwestią czasu. Zrobiło się jednak 1:1 i to podcięło nam skrzydła. Źle na to zareagowaliśmy, ponieważ w naszej grze było za dużo chaosu. Później zabrakło nam szczęścia. Mieliśmy okazje, ale nic z nich nie wychodziło. Poza tym Śląsk zdobył bramkę z pozycji spalonej. Pojawił się płomyk nadziei po zmarnowanym rzucie karnym przez Śląsk. Niestety, trzeba przyznać, że "spapraliśmy" ten mecz we frajerski sposób. Mieliśmy zostać liderem, ale byliśmy nim tylko przez 20 minut. Nie będę jednak rozdzierał szat i płakał. Wiem, że muszę coś zrobić, żeby wstrząsnąć drużyną. Dyspozycja psychiczna będzie bardzo ważna. Zwłaszcza że we wtorek gramy rewanż Pucharu Polski z Ruchem Chorzów.

Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 1:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Ariel Borysiuk (7), 1:1 Przemysław Kaźmierczak (28), 1:2 Sebastian Mila (49).

Legia Warszawa: Wojciech Skaba - Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Manu, Ariel Borysiuk (71. Rafał Wolski), Ivica Vrdoljak, Miroslav Radovic (46. Felix Ogbuke), Michał Kucharczyk - Michal Hubnik (58. Takesure Chinyama).

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Mariusz Pawelec - Marek Gancarczyk (78. Waldemar Sobota), Przemysław Kaźmierczak, Dariusz Sztylka (39. Łukasz Gikiewicz), Sebastian Mila, Piotr Ćwielong - Tomasz Szewczuk (57. Antoni Łukasiewicz).

Żółta kartka - Legia Warszawa: Manu, Rafał Wolski. Śląsk Wrocław: Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila.

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).

Widzów 18 500.

Wyniki meczów 18. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

Górnik Zabrze - Arka Gdynia 2:2 (1:1)
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 1:2 (1:1)


Pozostałe mecze kolejki
2011-03-12:
Korona Kielce - Polonia Bytom (14.45)
Ruch Chorzów - PGE GKS Bełchatów (17.00)
Wisła Kraków - Widzew Łódź (18.15)
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk (19.15)
2011-03-13:
KGHM Zagłębie Lubin - Polonia Warszawa (15.15)
Cracovia Kraków - Lech Poznań (17.15)


Tabela

(mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1.Wisła Kraków 17 10 3 4 25-16 33 +9
2.Jagiellonia Białystok 17 9 5 3 23-14 32 +9
3.Legia Warszawa 18 10 1 7 24-24 31
4.Lechia Gdańsk 17 8 3 6 24-18 27 +6
5.Górnik Zabrze 18 8 3 7 22-28 27 -6
6.Korona Kielce 17 7 5 5 22-21 26 +1
7.Lech Poznań 17 7 4 6 22-14 25 +8
8.Śląsk Wrocław 18 6 7 5 24-22 25 +2
9.PGE GKS Bełchatów 17 7 4 6 20-19 25 +1
10.Widzew Łódź 17 5 6 6 26-20 21 +6
11.Polonia Warszawa 17 5 6 6 23-19 21 +4
12.KGHM Zagłębie Lubin 17 5 5 7 15-22 20 -7
13.Polonia Bytom 17 4 6 7 14-19 18 -5
14.Ruch Chorzów 17 4 6 7 13-17 18 -4
15.Arka Gdynia 18 4 6 8 11-20 18 -9
16.Cracovia Kraków 17 2 4 11 19-34 10 -15

pk, man