Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marcin Nowak 17.04.2011

Cracovii nie zależy na walce z korupcją?

Zagłębie Lubin i Wisła Kraków szybko zareagowały na informacje o oskarżeniu swoich piłkarzy o korupcję i ustawienie meczu dolnośląskiej drużyny z Cracovią w maju 2006 roku. Cracovia jednak konsekwentnie milczy.
CracoviaCracoviafot. Cracovia

Do sądu trafia akt oskarżenia w sprawie ustawienia meczu Cracovii z Zagłębiem Lubin, którego wynik dał dolnośląskiej drużynie awans do Pucharu UEFA i grę w prestiżowych rozgrywkach w sezonie 2006/2007. Wśród oskarżonych o korupcję jest sześciu byłych i obecnych reprezentantów Polski (m.in. piłkarz Borussi Dortmund - Łukasz Piszczek) a dwóch kolejnych zostanie jeszcze oskarżonych - dowiedział się jako pierwszy portal polskieradio.pl.

Wisła i Zagłębie zawieszają za podejrzenia

W związku z podejrzeniem o udział zawodnika Wisły Kraków Wojciecha Łobodzińskiego w czynach korupcyjnych, Wisła Kraków na mocy regulaminu dyscyplinarnego PZPN zawiesiła Wojciecha Łobodzińskiego w prawach zawodnika do odwołania. Łobodziński już usłyszał zarzuty korucyjne, ale jeszcze nie został oskarżony.

Ze względu na podobne okoliczności Wisła Kraków postanowiła też zawiesić współpracę z Ryszardem Czerwcem, pełniącym w klubie funkcję skauta. Czerwiec jest podejrzany o udział w korupcji w kontekście Szczakowianki Jaworzno.

Zagłębie Lubin zawiesiło z kolei kapitana drużyny - Michała Stasiaka oraz Grzegorza Bartczaka.

Michał Stasiak w wywiadzie dla "Super Expressu" już przyznał się do błędu. - Nikt mnie do niczego nie zmuszał. Nie byłem młodym, niedoświadczonym zawodnikiem, wiedziałem, w czym uczestniczę. Miałem świadomość, że to, co chcemy zrobić, jest nie fair, ale wtedy wydawało mi się, że jeden skok w bok to nic złego. Liczył się cel - awans do pucharów. Zrobiłem źle i zapłaciłem za to. Jest mi strasznie przykro, ale nie cofnę już czasu. Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam natomiast, że ja tej sprawy nie prowadziłem. Nie chciałbym mówić, kto z kim rozmawiał, ale na pewno nie byłem pomysłodawcą tego wszystkiego. A w samym meczu nie grałem ze względu na kartki - powiedział w rozmowie z dziennikiem zawodnik "Miedziowych".

- Powiedziałem o wszystkim żonie, gdy zgłosiłem się do prokuratury. Mieliśmy świadomość, że prędzej czy później zostanie to upublicznione. Za błędy trzeba płacić. Nigdy więcej w czymś takim nie brałem udziału. I nie wezmę. Przysięgam - dodał.

Michał Stasiak przyznał się do zarzutu i dobrowolnie poddał karze roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 40 tys. zł. grzywny i zwrotu 72,3 tys. zł. otrzymanej premii za awans do pucharu UEFA.

Cracovia konsekwentnie milczy

Tymczasem Cracovia, w której gra Łukasz M., a trenerem młodzieży jest Albin M. milczy. Na stronie internetowej nie pojawił się żaden komunikat. A to mimo przyznania się do winy byłych piłkarzy tego klubu.

Marcin Bojarski - obecnie zawodnik Puszczy Niepołomice - przeprosił za swoje zachowanie na łamach portalu kfanów Cracovii - terazpasy.pl.

Według aktu oskarżenia Marcin Bojarski dostał 10 tys. zł za sprzedanie meczu z Zagłębiem. Przyznał się do zarzutu i dobrowolnie poddał karze roku i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lat, przepadku przyjętych 10 tys. zł. łapówki, 28 tys. zł. grzywny.

- Przepraszam za wzięcie łapówki, a nie za stronę sportową, bo w tym meczu grałem normalnie - powiedział Bojarski portalowi.

- Przed meczem była propozycja odpuszczenia tego spotkania, ale wśród 18 piłkarzy wyznaczonych do tego meczu kilku zawodników zdecydowanie odrzuciło tę propozycję. Dlatego umówiliśmy się, że nie ma tematu odpuszczenia meczu i z Zagłębiem gramy normalny, uczciwy mecz. I moim zdaniem tak było. Każdy człowiek popełnia błędy, ja też kilka w życiu popełniłem. Ale to był największy błąd w moim życiu, błąd którego sobie do końca życia nie wybaczę, który do końca życia będzie mi doskwierał... Przez wszystkie te lata biłem się z myślami czy sam nie zgłosić się do prokuratury - dodał piłkarz w rozmowie z terazpasy.pl.

W innych klubach wydają oświadczenia

Z kolei Karpaty Krosno, których trenerem jest obecnie Tomasz Wacek. wydały oświadczenie, w którym wstrzymują się z decyzją do prawomocnego wyroku. Nie wiadomo co prawda dlaczego chcą czekać bo Tomasz W. przyznał się do zarzutu dobrowolnie poddał karze. Oto treść oświadczenia:

"W związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi trenera I drużyny K.S. Karpaty Krosno p. Tomasza Wacka, Zarząd K.S. Karpaty Krosno informuje, że zatrudniając p. Tomasza Wacka posiadał wiedzę dotyczącą okoliczności związanych z meczem rozegranym pomiędzy Cracovią, a Zagłębiem Lubin w maju 2006 r. i w świetle wyjaśnień p. Tomasza Wacka nie widział przeszkód w powierzeniu mu funkcji trenera I drużyny. Jednocześnie Zarząd klubu K.S. Karpaty Krosno oświadcza, że do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego wstrzymuje się z podejmowaniem jakichkolwiek działań i komentowaniem informacji medialnych dotyczących ww. sprawy" - czytamy w oświadczeniu.

Oświadczenie wydał też sam oskarżony trener Karpat. "W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami oświadczam, że jako zawodnik Klubu Sportowego Cracovia nie odpuściłem meczu Cracovia Kraków - Zagłębie Lubin i nie miałem z tego powodu żadnych korzyści finansowych. Ze względu na wynik tego spotkania przekazano mi jednak pieniądze, które w pierwszej chwili przyjąłem. To był mój błąd, którego szybko pożałowałem i dlatego je zwróciłem. Przepraszam wszystkich ludzi związanych z Klubem Sportowym Karpaty Krosno, że przez zaistniałą sytuację ucierpiał wizerunek klubu" - napisał szkoleniowiec drużyny z Krosna.

Oświadczenie wydała też Sandecja Nowy Sącz, w której szkoleniowcami są oskarżeni: Piotr B. i Sławomir O.

"Zarząd MKS Sandecja zgłasza zdecydowany sprzeciw przeciwko mieszaniu naszego klubu w aferę korupcyjną związaną z meczem Cracovia-Zagłębie Lubin. Dzisiejszy tytuł artykułu w dzienniku Gazeta Krakowska/ Polska The Times pod tytułem: "Umoczeni w Sandecji" jest mocno krzywdzący dla klubu. Sprawa o której wczoraj donosiły media dotyczy wydarzeń sprzed pięciu lat, kiedy dwaj nasi pracownicy byli zawodnikami Cracovii. Gdy trafili do Sandecji nie byli osobami podejrzanymi o jakikolwiek czyn korupcyjny. Mamy nadzieję, że Zarząd Klubu zbierze się wkrótce w komplecie i podejmie decyzję w sprawie wspomnianej dwójki sportowców. Na pewno nie będziemy wyręczać sądu w jego pracach. Nie leży to bowiem w naszych kompetencjach. Zarząd MKS Sandecja" - napisano w komunikacie.

Jeziorak Iława, gdzie trenerem jest obecnie Dariusz J., Piast Gliwice, gdzie gra Michał Ch., oraz Stal Rzeszów, gdzie gra Mateusz R. na swoich stronach internetowych milczą. Milczy także Puszcza Niepołomice gdzie grają wspomniany Marcin Bojarski i Tomasz M.

Skrót meczu Cracovia - Zagłębie Lubin z dnia 13 maja 2006 roku:

man, polskieradio.pl, pilkarskamafia.blogspot.com