Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Marcin Nowak 19.08.2011

Podbeskidzie wytrzymało napór Zagłębia Lubin

Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało na własnym boisku z Podbeskidziem Bielsko-Biała w meczu 4. kolejki T-Mobile Ekstraklasy.
Zagłębie Lubin - Podbeskidzie Bielsko-BiałaZagłębie Lubin - Podbeskidzie Bielsko-Białafot. PAP/Adam Hawałej

Dla Zagłębia piątkowy pojedynek z Podbeskidziem był dobrą szansą rehabilitacji po ubiegłotygodniowej porażce z Wisłą w Krakowie (0:1), a dodatkowo trener Jan Urban miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Podbeskidzie także wystąpiło w najmocniejszym składzie, ale po porażce z PGE GKS Bełchatów (0:6) i remisie z Widzewem Łódź (0:0) goście od początku skazywani byli w Lubinie na "pożarcie".

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy szybko przejęli inicjatywę i zdominowali grę w środku pola. Już w trzeciej minucie Maciej Małkowski pokonał Mateusza Bąka, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. W miarę upływu czasu tempo meczu zdecydowanie spadło. Lubinianie nadal przeważali, jednak w decydujących momentach brakowało im dokładności. Dwukrotnie bliski zdobycia bramki był Darwydas Sernas, ale za każdym razem dobrze ustawiony Bąk, był w stanie złapać lub sparować piłkę na rzut rożny.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Inicjatywa nadal należała do Zagłębia, ale niewiele z tego wynikało. Cofnięte na własną połowę Podbeskidzie broniło się bardzo umiejętnie, a swoich szans szukało w nielicznych kontratakach. W 77. minucie Bąk po raz kolejny uratował zespół przed stratą bramki, końcówkami palców broniąc strzał Szymona Pawłowskiego.

W doliczonym czasie gry na bramkę gości mocno, lecz niecelnie uderzali Janusz Gancarczyk i Pawłowski. Na tym emocje w Lubinie się skończyły, a wynik nie uległ już zmianie.

Po meczu powiedzieli:

Trener Podbeskidzia Bielsko-Biała Robert Kasperczyk: Nie da się ukryć, że wracamy zadowoleni. Jesteśmy beniaminkiem i każdy punkt zdobyty na wyjeździe będzie nas cieszył. Zagłębie zaprezentowało się w poprzednich spotkaniach bardzo dobrze więc to zdobyte +oczko+ jest dużo warte. Jestem zadowolony, że poprawiliśmy obronę, bo w poprzednich meczach wyglądało to momentami makabrycznie, ale w ataku musimy jeszcze dużo poćwiczyć. Mam nadzieję, że w następnym meczu będziemy mogli już trochę +postraszyć+ w ataku. Wiele jeszcze będzie takich spotkań, gdzie dominująca będzie walka, a jakość zostanie taka, a nie inna.

Trener KGHM Zagłębia Lubin Jan Urban: Komentarz do takiego meczu nie jest łatwy. Uprzedzałem drużynę, że przed takim spotkaniem będzie panowało przekonanie, że wygramy łatwo 3:0 lub 4:0. Uwierzyliśmy chyba, że kwestią czasu pozostanie strzelanie przez nas bramek, a przez całe spotkanie nie mogliśmy wejść w mecz. Robiliśmy na boisku rzeczy, których robić nie powinniśmy i z reguły nam się to nie przytrafia.

Być może dwa poprzednie spotkania nas zmyliły, że idzie nam całkiem nieźle i wydawało nam się, że z Podbeskidziem nie powinniśmy mieć problemów. W tym widzę problem, bo jeśli mam szukać innego, to nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak zagraliśmy. Przykro mi, że kibice musieli to oglądać. W życiu bym się nie spodziewał, że możemy zagrać taki mecz. To że mógł być remis, po wyrównanym meczu to tak, bo przecież to piłka, ale miałem wrażenie, że dzisiaj na boisku moi zawodnicy spotkali się pierwszy raz. 90 proc. zagrało poniżej swoich możliwości i straciliśmy dwa punkty, na które bardzo liczyliśmy

KGHM Zagłębie Lubin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Patryk Rachwał, Łukasz Hanzel, Costa Nhamoinesu. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Dariusz Łatka, Frantisek Metelka, Sławomir Cienciała, Ondrej Sourek, Mateusz Bąk.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 6 128.

KGHM Zagłębie Lubin: Bojan Isailovic - Bartosz Rymaniak, Sergio Reina, Michał Hanek, Costa Nhamoinesu - Łukasz Hanzel, Patryk Rachwał (46. Adrian Rakowski), Szymon Pawłowski, Maciej Małkowski, Dawid Abwo (71. Janusz Gancarczyk) - Darvydas Sernas (80. Mouhamadou Traore).

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Mateusz Bąk - Sławomir Cienciała, Bartłomiej Konieczny, Ondrej Sourek, Krzysztof Król - Marek Sokołowski (73. Dariusz Kołodziej), Matej Nather, Frantisek Metelka, Dariusz Łatka (90. Maciej Rogalski) - Robert Demjan, Adrian Sikora (57. Piotr Malinowski).

Wyniki meczów 4. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

Lech Poznań - Ruch Chorzów 3:0 (2:0)
KGHM Zagłębie Lubin - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0

Pozostałe mecze kolejki
2011-08-20:
Górnik Zabrze - PGE GKS Bełchatów (13.30)
Widzew Łódź - Polonia Warszawa (15.45)
Korona Kielce - Wisła Kraków (18.00)
2011-08-21:
Jagiellonia Białystok - Cracovia Kraków (14.30)
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław (17.00)
2011-08-22:
Lechia Gdańsk - ŁKS Łódź (18.30)

Tabela

(mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1.Lech Poznań 4 3 1 0 12-1 10 +11
2.Śląsk Wrocław 3 2 1 0 6-1 7 +5
3.Polonia Warszawa 3 2 1 0 4-1 7 +3
4.Legia Warszawa 2 2 0 0 6-2 6 +4
5.Jagiellonia Białystok 3 1 2 0 5-4 5 +1
.Korona Kielce 3 1 2 0 5-4 5 +1
7.Wisła Kraków 3 1 2 0 3-2 5 +1
8.Ruch Chorzów 4 1 1 2 4-7 4 -3
9.PGE GKS Bełchatów 3 1 0 2 7-5 3 +2
10.Widzew Łódź 3 0 3 0 2-2 3
11.Podbeskidzie Bielsko-Biała 4 0 3 1 2-8 3 -6
12.KGHM Zagłębie Lubin 3 0 2 1 1-2 2 -1
13.Górnik Zabrze 3 0 2 1 3-5 2 -2
14.Lechia Gdańsk 3 0 1 2 2-4 1 -2
15.Cracovia Kraków 3 0 1 2 3-6 1 -3
16.ŁKS Łódź 3 0 0 3 0-11 0 -11

man