Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Marcin Nowak 25.09.2011

Festiwal goli w Łodzi - zwycięstwo Widzewa

Widzew Łódź wygrał z Jagiellonią Białystok 4:2 w meczu 8. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. W czterech ostatnich meczach Jagiellonia straciła 14 goli.
Widzew Łódź - Jagiellonia BiałystokWidzew Łódź - Jagiellonia Białystokfot. PAP/Rafał Goły

Na stadion przy al. Piłsudskiego przyjechał z Jagiellonią Białystok trener Czesław Michniewicz, który w poprzednim sezonie prowadził zespół Widzewa. Szkoleniowiec przypomniał się kibicom swojej byłej drużyny, ale na pewno nie tak, jak sobie wymarzył, bo jego obecny zespół przegrał z Widzewem 2:4.

Jagiellonia rozpoczęła mecz z dużym animuszem i w 14. minucie objęła prowadzenie. Po akcji Vladimira Kukola i Dawida Plizgi piłka trafiła do Tomasza Kupisza, który płaskim strzałem pokonał Macieja Mielcarza. Gospodarze szybko doprowadzili jednak do wyrównania. W 16. minucie goście stracili piłkę w środkowej strefie boiska, a szybki kontratak Widzewa skutecznym strzałem zakończył Piotr Grzelczak.

Drugiego gola napastnik Widzewa mógł strzelić w 49. minucie, ale po jego uderzeniu z kilku metrów znakomitą interwencją popisał się Krzysztof Baran. Było to jednak tylko odroczenie egzekucji, bo po tej akcji gospodarze wykonywali rzut rożny, po którym golkipera Jagiellonii strzałem głową pokonał Sebastian Madera. Na stratę gola goście zareagowali tak samo, jak Widzew w pierwszej połowie i po dwóch minutach wyrównali stan rywalizacji. W polu karnym gospodarzy Tomasz Frankowski dograł piłkę do Kupisza, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

W przeciwieństwie do napastników, obrońcy Jagiellonii byli jednak w niedzielę w słabej dyspozycji, co nie pozwoliło tej drużynie wywalczyć nawet remisu. Defensorzy z Białegostoku nie wyciągnęli żadnych wniosków po stracie drugiego gola i w 54. minucie Baran po raz trzeci musiał wyjmować piłkę z siatki. Tym razem gospodarze wykonywali rzut wolny z prawej strony pola karnego, a dośrodkowanie na gola strzałem głową zamienił drugi z widzewskich stoperów - Jarosław Bieniuk. Jedenaście minut później goście pozostawili bez opieki Adriana Budkę, który silnym strzałem z szesnastu metrów strzelił czwartego gola dla Widzewa.

Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 4:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Tomasz Kupisz (14), 1:1 Piotr Grzelczak (16), 2:1 Sebastian Madera (49-głową), 2:2 Tomasz Kupisz (51), 3:2 Jarosław Bieniuk (54-głową), 4:2 Adrian Budka (65).

Żółta kartka - Widzew Łódź: Nika Dżalamidze, Ugochukwu Ukah.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze). Widzów 7 000.

Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Ugochukwu Ukah, Sebastian Madera, Jarosław Bieniuk, Dudu - Adrian Budka (87. Jakub Bartkowski), Mindaugas Panka, Bruno Pinheiro, Krzysztof Ostrowski (64. Princewill Okachi) - Nika Dżalamidze (77. Przemysław Oziębała), Piotr Grzelczak.

Jagiellonia Białystok: Krzysztof Baran - Alexis Norambuena, Andrius Skerla, Thiago Cionek, El Mehdi Sidqy - Vladimir Kukol (65. Marcin Burkhardt), Hermes, Rafał Grzyb, Dawid Plizga (86. Maycon), Tomasz Kupisz - Marko Cetkovic (46. Tomasz Frankowski).

man