Potyczka z łódzkim zespołem, który również występuje w ekstraklasie, to ostatni sprawdzian przed czwartkowym meczem ze Sportingiem Lizbona w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Z tego powodu trener Maciej Skorża zdecydował się na rozegranie go bez udział publiczności i przedstawicieli mediów. Trwał trzy razy po 45 minut.
W pierwszej odsłonie po akcji Macieja Rybusa bramkę dla stołecznego zespołu zdobył Artur Jędrzejczyk. Skrzydłowy Legii, który znalazł się w kręgu zainteresowań klubów z ligi rosyjskiej, sam trafił do siatki w drugiej części. W trzeciej bramki zdobyli Jakub Kosecki, Aleksander Jagiełło i Michał Kucharczyk.
Wolał Legię niż Chiny
W zespole ŁKS zabrakło kontuzjowanego Wojciecha Łobodzińskiego. Wystąpił natomiast Maciej Iwański, który z Legii odszedł ponad roku temu do tureckiego Manisasporu. Po rundzie jesiennej obecnego sezonu rozwiązał kontrakt z tym klubem i jest wolnym zawodnikiem.
Przed piątkowym spotkaniem Marcin Komorowski przedłużył umowę ze stołecznym klubem o kolejne trzy lata. Obrońca zimą miał propozycję z Chin, ale zdecydował się pozostać przy Łazienkowskiej.
mr