Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marcin Nowak 11.05.2012

Mistrzów Polski poniosło podczas świętowania

Piłkarze Śląska Wrocław w specjalnym komunikacie przeprosili Legię Warszawa za swoje zachowanie podczas mistrzowskiej fety.
Piłkarze Śląska Wrocław świętują mistrzostwoPiłkarze Śląska Wrocław świętują mistrzostwoslaskwroclaw.pl/Krystyna Pączkowska

Piłkarze Śląska Wrocław świętowali zdobycie tytułu mistrza Polski na wrocławskim rynku. W pewnym momencie zaintonowali pieśń, która była wymierzona w Legię Warszawa. "Gdzie twoje mistrzostwo, gdzie twoja korona, gdzie twoje berło Legio pier.... " - śpiewali zawodnicy z Wrocławia.
Do podobnego incydentu doszło w Poznaniu. Tam niecenzuralną piosenkę, która obrażała stołeczny zespół zainicjował piłkarz Lecha - Semir Stilić. Bośniak został za to zdyskwalifikowany na sześć meczów i będzie musiał zapłacić 20 tys. zł kary.

Prezes Legii Warszawa Piotr Zygo potępił zachowanie piłkarzy Śląska i wezwał zespół z Wrocławia do przeprosin. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Zawodnicy mistrza Polski wystosowali w tej sprawie specjalny komunikat.

"Rada Drużyny Śląska Wrocław w imieniu całego zespołu oświadcza, że intencją żadnego z zawodników naszej drużyny nie było obrażanie klubu Legii Warszawa." - czytamy w oświadczeniu.
"Podczas mistrzowskiej fety w Rynku wspólnie z wrocławskimi kibicami świętowaliśmy największy sukces w naszej karierze. Emocje, które nam towarzyszyły, były ogromne. Kilkanaście tysięcy sympatyków naszej drużyny wiwatowało na naszą cześć, zachęcając nas do wspólnego śpiewania stadionowych pieśni, sławiących Śląsk Wrocław. Daliśmy się porwać tym emocjom, włączając się do wspólnego śpiewania piosenek, które doskonale znamy z naszych meczów: "Mistrz, mistrz, WKS", "Cała Polska w cieniu Śląska" i tym podobnych." - dodano na oficjalnej stronie klubu.
"W pewnym momencie zaintonowana została nieznana nam wcześniej piosenka, której nigdy dotąd nasi kibice nie śpiewali. Chcąc dalej radować się z naszymi sympatykami, usiłowaliśmy niejako odgadywać jej kolejne słowa, by nadal podtrzymywać wspólne śpiewy. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z jej przesłania i z tego, że jest to piosenka obrażająca Legię Warszawa, w której mamy wielu boiskowych kolegów oraz przyjaciół. Część z nas przestała ją nawet w pewnym momencie śpiewać - niektórzy dlatego, że zorientowali się w jej treści, inni z powodu zwyczajnej nieznajomości jej słów" - wyjaśniają piłkarze Śląska Wrocław.
"Jest nam bardzo przykro, że nieświadomie obraziliśmy kibiców i piłkarzy Legii. Przepraszamy, jeśli nasze nieumyślne zachowanie kogokolwiek uraziło" - zaznaczono w komunikacie rady Drużyny Śląska Wrocław.

man,slaskwroclaw.pl