Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 28.10.2012

Zagłębie zadało dwa bolesne ciosy piłkarzom Śląska

Zagłębie Lubin wygrało ze Śląskiem Wrocław w meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy.
Zawodnik Śląska Wrocław Sylwester Patejuk (P) walczy o piłkę z Szymonem Pawłowskim (L) z KGHM Zagłębie LubinZawodnik Śląska Wrocław Sylwester Patejuk (P) walczy o piłkę z Szymonem Pawłowskim (L) z KGHM Zagłębie Lubin PAP/Maciej Kulczyński
Posłuchaj
  • Szymon Pawłowski podkreśla, że wygrana ze Śląskiem to zasługa całej drużyny (IAR)
Czytaj także

Do niedzielnego meczu wrocławianie przystąpili bez Mariana Kelemena i Piotra Ćwielonga, których urazy okazały się poważniejsze niż wcześniej przewidywano. Z kolei szkoleniowiec Zagłębia Pavel Hapal zdecydował się na bardzo ofensywny skład, w którym znalazło się dwóch napastników - Arkadiusz Woźniak i Michal Papadopulos. Do drużyny "Miedziowych" powrócił także po chorobie Aleksandr Tunchev.
Spotkanie rozpoczęło się od efektownych opraw przygotowanych przez kibiców obu zespołów. Kilkuset flagom i wielkiej sektorówce rozwiniętej przez fanów Śląska towarzyszyły także race oraz kilkuminutowa kanonada petard. Na boisku emocji nie było aż tak wiele. Oba zespoły starały się grać bardzo uważnie w obronie, a zawodnicy czyhali na błędy rywali. W efekcie strzałów na bramkę było niewiele, a gra toczyła się głównie w środku pola.
W miarę upływu czasu zaczęła się rysować coraz wyraźniejsza przewaga mistrzów Polski, ale dość niespodziewanie to goście strzelili bramkę. W 31. minucie Robert Jeż podał do wbiegającego w pole karne Michala Papdopulosa, a ten mocnym strzałem w krótki róg pokonał Rafała Gikiewicza. Pięć minut później bliski wyrównania był Sebastian Mila, ale po jego uderzeniu głową dobrze ustawiony Michał Gliwa zdołał złapać piłkę.
Po zmianie stron gospodarze grali coraz bardziej nerwowo. W 55. minucie po niedokładnym wybiciu piłki przez Gikiewicza i błędzie obrońców, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Maciej Małkowski, ale z ostrego kąta uderzył minimalnie niecelnie. Chwilę później lubinianie wyprowadzili szybki kontratak, po którym Szymon Pawłowski z 10 metrów trafił w dobrze interweniującego Gikiewicza. Brakarz Śląska jeszcze kilkakrotnie uchronił swój zespół przed utratą gola, m.in. broniąc strzał Costy Nhamoinesu.
W 87. minucie gospodarze nie mieli już tyle szczęścia. Po znakomicie wyprowadzonym kontrataku Pawłowski stanął oko w oko z Gikiewiczem i precyzyjnym strzałem w długi róg ustalił wynik spotkania.

Po meczu powiedzieli:
Trener KGHM Zagłębia Lubin Pavel Hapal: "Jestem zadowolony z wyniku, bo czekaliśmy na to zwycięstwo bardzo długo. Ważna dla losów spotkania była pierwsza bramka, bo dała nam więcej spokoju i wiary w to, że damy radę wygrać. W drugiej połowie także stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i wreszcie, w końcówce Szymon Pawłowski zdobył drugiego gola. Presja wywierana na drużynę była przed tym meczem wielka, ale myślę, że wcześniej nie graliśmy źle, tylko nie zdobywaliśmy punktów. Dzisiaj pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać. Bardzo dziękuję kibicom, którzy przez całe spotkanie bardzo głośno nas wspierali".
Trener Śląska Wrocław Stanislav Levy: "Niełatwo mi oceniać to spotkanie. Początek nam się nie udał, bo graliśmy zbyt pasywnie, piłki często wracały do bramkarza i brakowało nam lepszej współpracy. Mieliśmy kilka sytuacji, ale presja wywierana na rywalach nie była taka, jak sobie wyobrażałem przed meczem, a później popełniliśmy błąd, który kosztował nas bramkę. W drugiej połowie graliśmy nerwowo i niedokładnie, a gdy w końcówce zaryzykowaliśmy grę trzema obrońcami, przeciwnicy ukarali nas strzelając drugiego gola".

Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Michal Papadopulos (31). 0:2 Szymon Pawłowski (87).
Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Tadeusz Socha, Patrik Mraz. KGHM Zagłębie Lubin: Maciej Małkowski, Arkadiusz Woźniak, Paweł Widanow.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 20 000.

Śląsk Wrocław: Rafał Gikiewicz - Tadeusz Socha, Tomasz Jodłowiec, Marcin Kowalczyk, Patrik Mraz - Sylwester Patejuk (70. Cristian Omar Diaz), Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila, Rok Elsner (71. Dalibor Stevanovic), Waldemar Sobota - Łukasz Gikiewicz.
KGHM Zagłębie Lubin: Michał Gliwa - Paweł Widanow, Adam Banaś, Aleksandar Tunczew, Costa Nhamoinesu (70. Elton Lira) - Szymon Pawłowski, Robert Jeż, Jiri Bilek, Maciej Małkowski - Arkadiusz Woźniak (82. Kamil Wilczek), Michal Papadopulos (90. Darvydas Sernas).

ah