Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Piotr Krupiński 25.11.2019

Kamil Kłysiński: jakiekolwiek zmiany na Białorusi mają charakter mikroskopijny

- Opozycja białoruska tak jak dwadzieścia lat temu jest słaba, skłócona i pogrążona w wewnętrznym kryzysie. Niewiele się tutaj zmienia. Ten kraj jest krajem zmian ewolucyjnych i mikroskopowych, które trudno zauważyć gołym okiem - powiedział w Polskim Radiu 24 Kamil Kłysiński z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Gość Polskiego Radia 24 mówił o sytuacji politycznej na Białorusi w kontekście ostatnich wyborów parlamentarnych. - Na Białorusi mamy do czynienia z krokiem wstecz. Ten kraj jest krajem zmian ewolucyjnych i mikroskopowych, które trudno zauważyć gołym okiem. Mieliśmy do czynienia tam z ciekawym eksperymentem, który polegał na obecności dwóch niezależnych deputowanych w parlamencie, które były dociekliwe, ale już ich nie ma. Parlament wrócił do swojej 100 proc. sterylności - przyznał.

łukaszenka free 1200.jpg

A. Łukaszenka: chcemy rozwijać relacje z UE, ale bez warunków wstępnych

- Aleksander Łukaszenka uczynił ten parlament jeszcze bardziej sterylnym niż w poprzednich kadencjach. Moskwa wywiera bardzo silną presję na Białoruś, chcąc z nią pełnej integracji. W tym kontekście prezydent Białorusi "wyciął" wszelkich działaczy politycznych, którzy wyrażali się prorosyjsko, a także dwie deputowane, które były prozachodnie. Aleksander Łukaszenka ma w przyszłym roku wybory prezydenckie, które oczywiście wygra, ale musi zapewnić sobie komfort psychiczny, by wygrał je tak jak chce - zaznaczył. 

"Dobry wujaszek"

- Opozycja białoruska osłabła. Tak samo jak dwadzieścia lat temu jest słaba, skłócona i pogrążona w wewnętrznym kryzysie. Niewiele się tutaj zmienia. Mówiąc o formie aktywności społecznej na Białorusi, Białorusini wyjdą na ulicę i będą się jednoczyć w konkretnych sprawach. Wyjdą dlatego, że pod domem wycinają ich park, albo ktoś będzie truł im środowisko. Do dziś trwają protesty odnośnie budowy zakładów akumulatorowych w Brześciu. Łukaszenka tworzy pozę "dobrego wujaszka". Lubi być twardy, a taka okazja to dla niego pretekst, aby pokazać, że troszczy się o naród - uważa rozmówca.

- Ludzie widzą, że jest korupcja, a Łukaszenka stwarza pozory, że temu przeciwdziała. To nie jest idealna kontynuacja okresu stalinowskiego, ale pewne elementy z czasów sowieckich na Białorusi zostały - dodał. 

białoruś 1200 pap.jpg
Marek Budzisz: Białoruś nie jest państwem demokratycznym

"Białorusini boją się rewolucji"

Zdaniem Kamila Kłysińskiego, "fenomen Łukaszenki polega na braku alternatywy. Białorusini są zniechęceni do polityki, boją się rewolucji i gwałtownych zmian i wolą pozostawić już to, co jest teraz. Prezydent ma poparcie, ale nie jest ono tak wysokie, jak by chciał. Niektóre badania pokazują, że są momenty, że mógłby mieć nawet poniżej 20 proc. poparcia w skali kraju, ale trudno o takie badania na Białorusi. Łukaszenka wie, że nie jest powszechnie lubiany i w związku tym przykręca śruby".

<<CZYTAJ TAKŻE>> Wybory na Białorusi. "Nie spełniały standardów demokratycznych"

- Rosja straciła do Białorusi cierpliwość. W kontekście aneksji Krymu Łukaszenka zachowywał się w niewłaściwy sposób w rozumieniu Moskwy. Dla niego Krym jest wciąż częścią Ukrainy. To absolutny brak posłuszeństwa. Nie chce on uznawać odbierania ziem swoim sąsiadom. Od lat mamy wzrost napięcia ze strony rosyjskich mediów wobec Białorusi. Łukaszenka zapewniał jednocześnie o lojalności. Bez taniego gazu z Rosji białoruska gospodarka nie funkcjonuje. Obarcza to ten kraj koniecznością dogadywania się z Rosją - podsumował.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

Polskie Radio 24 / pkr

* * *

Audycja: "Światowa szachownica"

Prowadzący: Paweł Lekki

Gość: Kamil Kłysiński (Ośrodek Studiów Wschodnich)

Data emisji: 25.11.2019

Godzina: 20:33