– Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło grę nazwiskiem Jacka Saryusz-Wolskiego, przy zgodzie samego zainteresowanego. Jego milczenie, przez tak długi czas, to potwierdza – podkreślał w Polskim Radiu 24 Paweł Zalewski, dodając przy tym, że celem gry PiS jest sprawienie, by „jedyny polski kandydat, Donald Tusk, nie objął stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej”.
W ocenie gościa Rozmowy Poranka, zaangażowanie Jacka Saryusz-Wolskiego w działania Prawa i Sprawiedliwości jest o tyle zaskakujące, że Jarosław Kaczyński we wtorek zdystansował się od rzekomych działań polskiego rządu, zmierzających do zastąpienia Donalda Tuska na stanowisku szefa RE właśnie przez Saryusz-Wolskiego.
– Jacek Saryusz-Wolski z jakichś powodów zgodził się być instrumentem w rękach PiS-u. Wobec tego nie ma żadnych wątpliwości. Natomiast, o czym świadczą słowa Jarosława Kaczyńskiego, nie otrzymał nic w zamian. Efekt tego będzie taki, że Jacek Saryusz-Wolski „ani nie zarobi rubelka, ani nie zachowa cnoty” – pointował Paweł Zalewski.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24/mp
24 pytania - wszystkie audycje
__________________
Data emisji: 01.03.17
Godzina emisji: 8.33