Według posłanki PO potrzebny jest spokój, by Lech Kaczyński był dobrze zapamiętany. – Rozumiem, że Jarosław Kaczyński chce, by Lech Kaczyński w historii Polski zapisał się dobrze, ale nie tędy droga. By Lech Kaczyński był dobrze zapamiętany, potrzebny jest wokół tej postaci spokój i porozumienie, a nie awantury polityczne. Szanowałam Lecha Kaczyńskiego, więc uważam, za coś niedobrego to, co się dzieje z pamięcią o nim. Chciałabym, by pomnik Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej był pomnikiem, który będzie łączył, a nie dzielił – mówiła Joanna Kluzik-Rostkowska.
Rozmówczyni Polskiego Radia 24 komentowała również reformy proponowane przez rząd. Zdaniem Kluzik-Rostkowskiej sądy nie powinny być na użytek partii rządzącej, ponieważ to powrót do czasów bolszewizmu. – Jeżeli Zbigniew Ziobro jednoosobowo decyduje kto zostanie dyrektorem sądów, to ma ogromną władzę. Sądy powinny być niezależne i trudno się z tym nie zgodzić. Jeśli chodzi o reformę edukacji, to rodzice widzą coraz lepiej, co minister Zalewska nam zafundowała. Za kilka lat będziemy z wielkim sentymentem wspominać poprzedni system edukacji – stwierdziła była minister oświaty.
Jak podkreślała posłanka Platformy Obywatelskiej, trzeba oddzielić uchodźców od imigrantów. – W temacie uchodźców trzeba znaleźć złoty środek. Jesteśmy winni pomoc tym, którzy uciekają przed wojną, z tym, że musimy dokładnie wiedzieć, że są uchodźcami. Nie stać nas na to, byśmy przyjmowali wszystkich imigrantów ekonomicznych. To premier Ewa Kopacz nie zgodziła się na relokację z automatu. Kiedy zrobiono ankietę wśród uchodźców, to tylko 6 z nich chciało trafić do Polski, dlatego straszymy diabłem, którego nie ma – powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska.
Więcej w całej rozmowie
Gospodarzem audycji był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/kk
_____________________
24 pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 12.05.2017
Godzina emisji: 07:35