W nocy z piątku na sobotę na Twitterowym koncie Pawła Kukiza znalazła się seria wpisów, które w wulgarny sposób odnosiły się do innych posłów, w tym do gościa programu. Wcześniej z klubu Kukiz'15 odszedł też Adam Andruszkiewicz. W sobotę Paweł Kukiz sugerował, że wpisy mógł umieścić ktoś, kto miał dostęp do jego konta. W niedzielę jednak przeprosił za wpisy, tłumacząc je odreagowaniem po ciężkiej kampanii. "Przypomniałem sobie, że to jednak piątkowa noc przejęła i mnie i moje konto na tweeterze... Kogo nigdy w życiu taki piątek nie przejął - niech pierwszy rzuci kamieniem!" - napisał na Facebooku.
- Wybory samorządowe pokazały, że Dariusz Pitaś dalej pełni kluczową rolę w Kukiz’15 i ma wpływ na najważniejsze decyzje. Działania, które prowadził prędzej czy później wyjdą na jaw, a ja jako rzecznik ruchu nie miałem możliwości tych spraw wyjaśnić w sposób wewnętrzny, bo wszelkie próby prowadzenia dochodzenia były tłumione w zarodku - zauważył Jakub Kulesza.
Polityk stwierdził, że jego zarzuty wobec Dariusza Pitasia dotyczą nie przeszłości, tylko teraźniejszości. - Jeżeli Kukiz’15 nie poradzi sobie z tymi niejasnymi sprawami, to wyjdą one w najgorszym momencie, czyli w szczycie kampanii wyborczej - komentował gość programu.
Jakub Kulesza odniósł się również do planów stworzenia nowej partii przez posła Kukiz’15 Marka Jakubiaka. - Znam go i bardzo cenię. Marek Jakubiak o partii politycznej mówi już od trzech lat, jak widać nie zmienił zdania - mówił wiceprezes partii "Wolność".
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
Rozmawiała Dorota Kania.
Polskie Radio 24/jp
--------------------------
Data emisji: 30.10.2018
Godzina emisji: 7.38