Niemcy złożyły odwołanie się od wrześniowego orzeczenia sądu UE w sprawie Gazociągu OPAL - poinformowały służby prasowe Trybunału Sprawiedliwości UE. Chodzi o wydaną 28 października 2016 roku zgodę KE na większe wykorzystanie lądowej odnogi Nord Streamu, czyli gazociągu biegnącego wzdłuż niemiecko-polskiej granicy. Wcześniej Rosjanie wykorzystywali tylko połowę jego mocy, choć przez lata starali się go zmonopolizować.
Zbigniew Kuźmiuk: koniec kontraktu z Gazpromem to rzecz bez precedensu
- Zwracamy uwagę Europu, zwłaszcza krajów Unii, na zagrożenia związane z próba rozpychania się Gazpromu na konkurencyjnym rynku gazu w Europie, z pominięciem europejskich przepisów zapewniających wolną konkurencję i bezpieczeństwo energetyczne krajów. Zasadą tzw. trzeciego pakietu UE jest to, by gazociągi położone na jej terenie zapewniały dostęp do infrastruktury podmiotom trzecim. W tym przypadku Gazprom wspierany m.in. przez Niemcy podjął próbę zmonopolizowania gazociągu Opal, czyli tłoczenia nim wyłącznie rosyjskiego gazu. Po protestach strony polskiej TSUE nie pozwolił na to. Dzisiaj widzimy, że w sukurs Gazpromowi przychodzą po raz kolejny Niemcy i próbują podważyć tę decyzję – komentował ostatnie doniesienia poseł.
Gazociąg OPAL jest połączony z Nord Streamem. W 2009 roku przyznano mu na 22 lata wyjątkowe traktowanie w ramach unijnego III pakietu energetycznego, który wymaga m.in. dostępu stron trzecich, czyli innych firm, w tym przypadku konkurentów Gazpromu, do infrastruktury przesyłu gazu w UE.
Zapotrzebowanie na gaz ziemny w Polsce
Maciej Małecki podkreślał, że Polska stopniowo uniezależnia się od dostaw rosyjskiego gazu. - Działa i jest rozbudowywany do mocy 7,5 mld terminal gazowy w Świnoujściu, dużymi krokami zmierzamy do uruchomienia w 2022 r gazociągu Baltic Pipe, który połączy polskie wybrzeże za złożami gazu na Morzu Północnym. Tym gazociągiem będziemy mogli sprowadzić do Polski 10 mld m3 gazu, do tego dochodzi krajowe wydobycie ok 4 mld m3, co przy obecnym zużyciu pozwoli w całości zabezpieczyć potrzeby polskiej gospodarki a nadwyżki będą mogły być eksportowane – wyjaśniał gość
Rozmawiała Dorota Kania.
Polskie Radio 24/ak
--------------------------------------
Data emisji: 26.11.2019
Godzina emisji: 07:15