Spółka odpowiedzialna za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego chce w 2020 roku stworzyć plan generalny nowego lotniska. W tym roku ma również rozpocząć się wykup gruntów pod budowę portu, który ma docelowo obsługiwać 100 mln pasażerów rocznie i być największym lotniskiem przesiadkowym w Europie Środkowo-Wschodniej. - Na naszym położeniu możemy wreszcie zarabiać i się rozwijać - tłumaczył Zbigniew Gryglas.
Horała: mamy ambitny harmonogram, pierwsze samoloty polecą z CPK w 2027 roku
Perspektywa dekady
Jego zdaniem budowa CPK to odległa przyszłość, nawet dekada. - Ważne, żeby bardzo starannie przygotować proces budowy, by nie powtórzyć porażki, którą zanotowali Niemcy. Nowy port lotniczy w Berlinie jest już opóźniony o pięć lat. Wydaje się, że nie będzie efektywny i dobrze zorganizowany - tłumaczył wiceminister aktywów państwowych.
Historyczna wizja
Zbigniew Gryglas podkreślił, że do CPK należy podejść strategicznie. - To nie może być port na okres 10-20, a nawet 50 lat. Musimy myśleć w horyzoncie 100-lecia. Nasi przodkowie w okresie II RP potrafili tak działać. Wierzę, że skrócimy maksymalnie okres budowy, ale analizy muszą potrwać. To musi być hub transportowy, będą połączenia kolejowe i drogowe. Z każdego punktu kraju powinniśmy dojechać stosunkowo szybko. Przypominam sobie historyczną wizję Stanisława Staszica, który mówił, że wszelkie drogi powinny koncentrować się promieniście w centrum, by kraj łączyć, cementować i rozwijać. Tak właśnie myślimy o Centralnym Porcie komunikacyjnym - podsumował gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Grzegorz Jankowski
Gość: Zbigniew Gryglas
Data emisji: 13.01.2020
Godzina emisji: 7.35
PR24