Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 23.12.2020

"To będzie mocny temat kampanii wyborczej". Andrzej Halicki o dyskusji ws. dopuszczalności aborcji

- Nawet konserwatyści uważają, że te protesty są zasadne. W Parlamencie Europejskim nikt nie rozumie tego sposobu narzucania woli i karania, jaki zaproponował Trybunał Konstytucyjny i partia rządząca ustami swoich radykalnie wypowiadających się przedstawicieli - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Halicki (Platforma Obywatelska).

Od 22 października w całym kraju trwają protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Wywołało je orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją.

Katarzyna Lubnauer 663.JPG
"Prawa kobiet są ograniczane". Katarzyna Lubnauer o wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji

Andrzej Halicki podkreślał, że w kwestii dostępności aborcji jest gotów bronić tego, by nikt nie czuł się dyskryminowany. - To raczej nie hasło aborcji na życzenie, tylko kwestia możliwości decydowania zamiast wszechwiedzącego państwa, które w sposób radykalny i nieprzystający do dzisiejszej rzeczywistości próbuje coś narzucać innym. Na to nie ma zgody i dlatego tyle osób pojawiło się na ulicach. Ten model świata, w którym partia wie lepiej, lub kilku jej liderów i prezes, na pewno nie jest modelem świata demokratycznego i przeciwko temu będziemy protestować - zaznaczył.

- Od 1993 r. mamy ustawę, która jest wynikiem kompromisu, bardzo konserwatywną na tle innych rozwiązań. (…) PiS chciało wyraźnie radykalnie zaostrzyć kompromis ws. aborcji, w pewnym sensie zburzyło to, co było w gruncie rzeczy konserwatywne i długotrwałe - dodał.

Posłuchaj
12:27 _PR24_AAC 2020_12_23-07-35-27.mp3 23.12.2020 Andrzej Halicki (Polskie Radio 24 / 24 Pytania)

Europoseł zwracał uwagę, że w dyskusji, która ma miejsce w tej sprawie, należy się liczyć z żądaniami dalece odbiegającymi od treści ustawy dzisiaj obowiązującej. - Póki co nie ma żadnej innej propozycji w procesie legislacyjnym, nie ma nad czym głosować. Jeżeli będzie projekt, to będzie debata - stwierdził.

- W tej chwili widać wyraźnie, jak bardzo prezes Kaczyński nie czuje sytuacji społecznej, skoro zdecydował się na taki atak na kobiety. Ta sprawa stanie się na pewno bardzo mocnym tematem kampanii, nie sądzę jednak, żeby w obecnej kadencji parlamentu była próba podjęcia tej kwestii - komentował Andrzej Halicki. 

    Więcej w nagraniu.

    ***

    Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka

    Prowadzący: Eliza Olczyk

    Gość: Andrzej Halicki

    Data emisji: 23.12.2020

    Godzina emisji: 7.35

    PR24/ka