Jan Mosiński: działania zaczepne strony białoruskiej to sprawdzian dla Polski

Stan wyjątkowy przy wschodniej granicy Polski. W tych miejscowościach obowiązują ograniczenia

W Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie prezydenta wprowadzające stan wyjątkowy w miejscowościach położonych w pasie przy granicy z Białorusią. Stan wyjątkowy wprowadzono na wniosek Rady Ministrów. W Usnarzu Górnym w Podlaskiem od trzech tygodni koczuje grupa imigrantów, która chce dostać się do Polski. Do wprowadzenia stanu wyjątkowego odniósł się w Polskim Radiu 24 poseł PiS Jan Mosiński.

- Stan wyjątkowy nie będzie tak bardzo odczuwalny dla mieszkańców miejscowości, które objął - podkreślił polityk. Mosiński przypomniał, że na tych terenach "jedyny wymóg to posiadanie przy sobie dowodu osobistego, a w przypadku młodzieży - legitymacji szkolnej".

- Jest też ponad 20 wyłączeń, jeżeli chodzi o przebywanie na tym terenie. To nie będzie coś, co można porównać do stanu wojennego, choć wielu zapewne będzie używać takiego argumentu w Sejmie - stwierdził.

Pytany o możliwy przebieg poniedziałkowego głosowania, powiedział, iż "jest przekonany, że wszyscy posłowie zagłosują za wprowadzaniem stanu wyjątkowego, bo tego wymaga racja stanu".

- Działania zaczepne Białorusi to sprawdzian dla Polski - ocenił gość PR24. - Podobne były prowadzone przy granicach Litwy i Łotwy, ale tam opozycja przyjęła postawę odpowiedzialności za państwo i wspólnie z rządem dała im odpór - przypomniał.

- Niestety u nas jest odwrotnie. Niektórzy posłowie opozycji zachowują się dziwnie, nawet infantylnie. Wszystko po to, żeby dołożyć rządowi. Wpisują się - chciałbym wierzyć, że nieświadomie - w scenariusz strony białoruskiej - powiedział Mosiński.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: 24 Pytania - Rozmowa Poranka
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Jan Mosiński (PiS)
Data emisji: 3.09.2021
Godzina emisji: 7.08

kp