W pobliżu przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi powstało koczowisko migrantów. Według polskiego rządu w tamtym obszarze może znajdować się nawet kilka tysięcy cudzoziemców, głównie z Bliskiego Wschodu. Są oni pilnowani przez białoruskie służby. Cudzoziemcy próbowali forsować tymczasową zaporę, jednak dzięki działaniom polskich służb - Wojska Polskiego, policji i Straży Granicznej - nie została ona złamana.
"Długotrwała eskalacja kryzysu granicznego". Stanisław Żaryn o sytuacji w Kuźnicy Białostockiej
Ryszard Terlecki komentował ostatnie wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej, a także głosy polityków opozycji zarzucające rządowi brak odpowiednich działań w celu zapobieżenia eskalacji kryzysu migracyjnego. - Opozycja nie ma nic do powiedzenia, żadnego pomysłu, programu czy propozycji, to kompletna organizacyjna i ideowa pustka. Nagle wychodzi Donald Tusk, mówiąc, że rząd coś źle robi. Niechże zaproponują, co można robić lepiej - stwierdził wicemarszałek Sejmu.
- Ważna w zakresie ochrony naszej granicy jest współpraca międzynarodowa z państwami będącymi w podobnej sytuacji jak Litwa czy Łotwa, także z innymi państwami UE i NATO - dodał.
Jak zaznaczył gość audycji, część mediów w Polsce zachowuje się bardzo nieodpowiedzialnie. - Słyszymy nawoływanie do otwarcia granicy, wpuszczenia migrantów, wycofania naszych oddziałów chroniących granicę - podkreślił i stwierdził, że nie jest wskazany otwarty dostęp dla dziennikarzy do strefy przygranicznej, rejonu poważnego zagrożenia.
10:15 PR24_mp3 2021_11_09-07-36-35.mp3 Ryszard Terlecki o sytuacji na granicy z Białorusią (Polskie Radio 24 / 24 Pytania)
Gość audycji odniósł się także do kwestii obchodów Święta Niepodległości 11 listopada, w tym do oddalenia przez Sąd Apelacyjny w Warszawie wniosku Prokuratora Generalnego o wstrzymanie wykonania decyzji sądu zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego.
- Marsz Niepodległości powinien się odbyć, ta cała histeria organizowana przez opozycję produkowana jest na użytek zagraniczny. Nie ma to wiele wspólnego z prawdą. Zdarzały się wcześniej jakieś incydenty, jednak jeśli wśród stu tysięcy uczestników pojawi się kilkunastu nieodpowiedzialnych, to nie wpływa to na przebieg czy ideę marszu - ocenił.
Jak zauważył Ryszard Terlecki, takie incydenty są wykorzystywane, by oskarżać cały marsz i dziesiątki tysięcy ludzi, którzy w nim idą, by wyrazić swoje przywiązanie do niepodległości Polski. - Myślę, że marsz się odbędzie, to kwestia pewnych organizacyjnych rozwiązań - dodał.
Czytaj także:
Białoruś odrzuca przy tym wszelkie oskarżenia o organizowanie napływu nielegalnych migrantów do graniczących z nią krajów UE. Według oficjalnej narracji białoruskich władz obywatele krajów Bliskiego Wschodu, którzy w ostatnich miesiącach masowo przylatują na Białoruś, by później nielegalnie przekroczyć granicę z UE, to "turyści, którzy w kraju przebywają legalnie".
* * *
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: Ryszard Terlecki
Data emisji: 9.11.2021
Godzina emisji: 7.36
PR24/ka