Projekt nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej został skierowany do dalszych prac w komisji. W nocy z wtorku na środę w Sejmie odbyło się jego drugie czytanie. Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zarekomendowała wcześniej przyjęcie nowelizacji ustawy wraz z poprawkami.
Białoruscy funkcjonariusze na miejscu, w którym zaatakowano granicę. Żaryn: kolejne prowokacje niemal pewne
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 działania rządu ws. ochrony granicy są nieskuteczne. - Im dłużej kryzys trwa, tym jest gorzej. Podejrzewamy, że jedynym powodem wprowadzenia stanu wyjątkowego było niedopuszczenie do granicy dziennikarzy. Po 30 dniach PiS przedłużył stan wyjątkowy, ponownie nie dopuszczając dziennikarzy. Powodem wprowadzenia stanu wyjątkowego było doprowadzenie do sytuacji, że nikt nie będzie mógł podejrzeć tego, co PiS zaplanował. Jest to niezrozumiałe, jeśli chce się rozwiązać problem, a nie tylko nim zarządzać - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska.
Poseł PO dodała, że rząd długo unikał sformułowań, że chodzi o granicę UE. - Napięcie i dramat wzięły się z potrzeby zemsty Aleksandra Łukaszenki na całej UE. PiS robił wszystko, żeby pokazać, że jest to problem polsko-białoruski. Retoryka zaczęła się zmieniać dopiero podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, gdy premier Mateusz Morawiecki łaskawie przyznał, że chodzi o granicę UE. Rząd nie miał woli, żeby sięgnąć po instrumenty UE, by zwrócić się np. do Frontexu. Aby kryzys rozwiązać, a nie tylko nim zarządzać, potrzebujemy wsparcia UE i dyplomacji. Od początku o to prosiliśmy. Ponieważ Polska nie chciała, by UE wtrącała się do kryzysu, to poszczególni szefowie państw wtrącili się ponad naszymi głowami. Nie z naszej inicjatywy odbyła się rozmowa Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką, Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem i Ursuli von der Leyen z Joe Bidenem - tłumaczyła Kluzik-Rostkowska.
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej
Projekt umożliwia wprowadzenie czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze strefy nadgranicznej. Obszar oraz czas obowiązywania zakazu zostaną określone w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rozwiązanie nie będzie dotyczyć mieszkańców obszaru objętego zakazem, osób wykonujących tam pracę zarobkową oraz uczniów czy osób korzystających z przejść granicznych. Zgodę na przebywanie innych osób, w szczególności dziennikarzy, będzie mógł wyrazić właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej.
12:29 PR24 2021_11_17-07-37-25.mp3 Joanna Kluzik-Rostkowska gościem Elizy Olczyk (24 Pytania - Rozmowa Poranka)
Nowe przepisy rozszerzają też katalog środków przymusu bezpośredniego o plecakowe miotacze substancji obezwładniających, których mogliby używać funkcjonariusze SG. Pozostałe zmiany zakładają m.in. zniesienie limitu wiekowego dla kandydatów do służby w Straży Granicznej oraz możliwość uzyskania rekompensaty przez podmioty wykonujące określoną działalność na obszarze objętym zakazem przebywania.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "24 Pytania - Rozmowa Poranka"
Prowadzący: Eliza Olczyk
Gość: Joanna Kluzik-Rostkowska (Platforma Obywatelska)
Data emisji: 17.11.2021
Godzina emisji: 7.35
PR24