- Jest to wyjątkowa impreza, bo udało się ją zorganizować w bardzo krótkim czasie, przez trzy miesiące. Do tej pory zgłosiło się już tysiąc uczestników – mówi Michał Drelich, dyrektor Łódź Maratonu.
Gość Trójki dodaje, że zapisy na bieg potrwają do ostatniej chwili. Organizatorzy zakładają, że w imprezie wystąpi około dwóch tysięcy osób.
Idea tego maratonu jest w polskich warunkach zupełnie niepowtarzalna, odwzorowano ją na maratonie londyńskim. - Chcemy, by Łódź Maraton był biegiem charytatywnym, na wzór brytyjskiej imprezy, w której każdy uczestnik jest jednocześnie darczyńcą. Jednoosobowym mechanizmem zbierania pieniędzy, na wybrany przez siebie cel społeczny.
Organizatorzy podjęli w tej kwestii współpracę z serwisem DoMore.pl. Każdy maratończyk może założyć indywidualną akcję i przez nią zbierać pieniądze. - Ma na portalu własny profil. Tam opisuje cel, dla którego biegnie i zachęca wszystkich swoich znajomych do tego, by wsparli go w słusznej sprawie.
Michał Drelich podkreśla, że trasa Łódź Maratonu została wyznaczona przez najatrakcyjniejsze punkty miasta, wiedzie, miedzy innymi, wzdłuż głównego deptaku, ulicy Piotrkowskiej. – Bieg zakończymy w jednej z największych hal sportowych w Polsce, Atlas Arenie.
Informacje na temat Łódź Maratonu można uzyskać pod adresem www.lodzmaraton.pl
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Biegam, bo lubię" można słuchać na antenie Trójki w każdy czwartek o 17.20. Zapraszamy.
(dmc)