Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Izabela Zabłocka 15.08.2020

Nie żyje Henryk Wujec. "Był postacią mityczną"

- Heniek był jedną z najbardziej popularnych osób w "Solidarności". On tym się różnił od wszystkich innych ludzi, że jak coś robił, to robił na 150 procent. Po prostu żył tym, że jeździł z akcją pomocy. Znajdował chętnych, był też motorem akcji w Ursusie. Opowiadało się o nim anegdoty, na przykład, że miał takie plastikowe torby, w których nosił całe archiwum "Solidarności" - wspominał Henryka Wujca Jan Lityński, jeden z działaczy opozycji w czasach PRL.

Posłuchaj
02:57 _PR2_AAC 2020_08_15-15-02-15.mp3 Henryk Wujec we wspomnieniach Jana Lityńskiego (Dwójka)

05:30 _PR2_AAC 2020_08_15-15-05-18.mp3 Mirosław Chojecki o działalności Henryka Wujca (Dwójka)

07:26 _PR2_AAC 2020_08_15-15-10-49.mp3 Wojciech Borowik wspomina Henryka Wujca (Dwójka)

05:00 _PR2_AAC 2020_08_15-15-18-20.mp3 Henryk Wujec we wspomnieniach Zofii Romaszewskiej (Dwójka)

05:00 _PR2_AAC 2020_08_15-15-23-22.mp3 Czesław Bielecki: w Henryku było połączenie prostoty i subtelności człowieka wykształconego (Dwójka)

W sobotę rano dotarła do nas smutna informacja o śmierci Henryka Wujca. Działacza "Solidarności", członka KOR i prezydenckiego doradcę wspominaliśmy w specjalnej audycji. Audycję prowadził Wacław Holewiński. Gośćmi audycji byli: Zofia Romaszewska, Mirosław Chojecki, Wojciech Borowik, Jan Lityński i Czesław Bielecki.

W ostatnich dniach media informowały, że Henryk Wujec przebywa w szpitalu w ciężkim stanie. Wujec w przeszłości był posłem i wiceministrem rolnictwa.


henryk wujec 1200.JPG
Henryk Wujec: "W Marcu'68 mieliśmy poczucie słuszności"

Opozycjonista, poseł, wiceminister

Henryk Wujec w 1970 ukończył studia na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, a w 1977 studia podyplomowe z zakresu technologii elektronowej na Politechnice Warszawskiej. W 1962 został członkiem Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie.

Latem 1976 zaangażował się w pomoc robotnikom z Ursusa represjonowanym za udział w wydarzeniom czerwca 1976. Następnie w latach 1976–1977 był współpracownikiem Komitetu Obrony Robotników, w maju 1977 uczestniczył w głodówce w kościele św. Marcina w Warszawie. Od 1977 do 1981 członkiem Komitetu Samoobrony Społecznej "KOR". Za współpracę z tą organizacją w 1978 został zwolniony z pracy.

- Spotkałem go w 1976 roku, kiedy rozwijała się akcja pomocy represjonowanym robotnikom Ursusa i Radomia - wspominał Mirosław Chojecki, działacz opozycji w PRL. - Henio silnie się związał z tym, co dawniej nazywano ruchem robotniczym. Myślę też, że jednym z największych osiągnięć Henryka w latach 70. była współpraca i organizowanie czasopisma "Robotnik", który rozchodził się w całej Polsce - opowiadał gość audycji.

Czytaj też: bez wsparcia intelektualistów nie byłoby "Solidarności">>>>

- Henryk był najbardziej charakterystyczną osobą. By człowiekiem, który działał. Może mniej mówił, mniej pisał, ale był osobą aktywną. Mniej był obecny w świadomości publicznej, ale zrobił ogromnie dużo ważnych rzeczy - wspominał zmarłego Henryka Wujca Wojciech Borowik, szef Stowarzyszenia Wolnego Słowa.

Od 1978 do 1981 był pracownikiem Zespołu Elektryki w Polskim Komitecie Normalizacji Miar i Jakości. Organizował i redagował podziemne czasopismo "Robotnik", znalazł się wśród założycieli Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. W 1980 wstąpił do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność", zasiadał we władzach krajowych i mazowieckich związku. Od 13 grudnia 1981 do września 1982 był internowany, następnie do 1984 i ponownie od czerwca do września 1986 więziony.

Zmarłego Henryka Wujca w Dwójce wspominał również Czesław Bielecki. Podkreślił, że "był przykładem człowieka, którego Wolna Polska nie wykorzystała w pełni". - Był motorem różnych przedsięwzięć, potrafił w bezszumowy sposób kierować jakimś aparatem organizacyjnym. Pamiętam, że kiedy byliśmy nad Morzem Czarnym, powiedział "ach, ja nigdy się nie kąpałem w Morzu Czarnym". Zdjął marynarkę i spodnie i wykąpał się. Było w nim fantastyczne połączenie prostoty i jednocześnie subtelności człowieka wykształconego - opowiadał gość audycji.

W 2004 został odznaczony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2006 prezydent Lech Kaczyński nadał mu Krzyż Komandorski z Gwiazdą tego orderu.

ks / TVP.info / Historia CMWP