Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 06.12.2017

Związkowcy i pracodawcy przeciwko zmianom w ZUS. Apel do prezydenta

- Ustawa znosząca limit 30-krotności wynagrodzenia, od którego potrąca się składki na ubezpieczenia społeczne, została wprowadzona 5 dni po przyjęciu przez Radę Stałą Komitetu Rady Ministrów do Sejmu - właściwie uniemożliwiając jakąkolwiek dyskusję i zaskakując wszystkich – powiedział w audycji Gorący Temat rzecznik NSZZ Solidarność Marek Lewandowski. Konfederacja Lewiatan i NSZZ Solidarność zaapelowały do prezydenta o zawetowanie ustawy znoszącej limit składek na ZUS w razie przyjęcia jej przez parlament.
Posłuchaj
  • 6.12.17 Marek Lewandowski o ustawie znoszącej górny limit składek na ZUS.

Wspólne oświadczenie w sprawie nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych znoszącej roczny limit składek na ZUS podpisali prezydent Konfederacji Lewiatan Henryka Bochniarz i przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Jak zaznaczyli, jeśli Senat podejmie uchwałę o przyjęciu ustawy, będą apelować do prezydenta o weto. Szef NSZZ nie wyklucza też skargi konstytucyjnej, jeśli prezydent ustawę podpisze.

Ustawa przewiduje zniesienie limitu rocznego składek na ZUS; chodzi o to, by wszyscy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę płacili pełne składki, niezależnie od wysokości przychodów. Obecnie roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W 2017 roku kwota ta wynosi 127 tys. 890 zł. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe miałaby być odprowadzana od całości przychodu, tak jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zasada ta zostałaby również wprowadzona przy składkach odprowadzanych przez płatnika za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych na Fundusz Emerytur Pomostowych.

Jak podkreślił Marek Lewandowski, sprzeciwiają się temu wszystkie organizacje partnerów społecznych poza OPZZ. - W sposób absolutnie skandaliczny pominięto Radę Dialogu Społecznego w tak ważnej ustawie. Co bowiem może być ważniejsze dla partnerów społecznych niż ustawa o emeryturach i rentach? – pytał retorycznie.

- Coś, co jest absolutnie w centrum naszego zainteresowania jako organizacji i partnerów społecznych omija nas zupełnie, nie dając najmniejszej możliwości włączenia się w proces procedowania. Jako partnerzy społeczni chcemy bowiem nie tylko oceniać czy konsultować akty prawne, ale też uczestniczyć w ich tworzeniu. Po raz kolejny jednak, ale pierwszy w tak radykalny sposób, odebrano nam to prawo – podsumował Lewandowski.

Pracodawcy i związkowcy oświadczyli, że nie zgadzają się na dalsze zwiększanie kosztów związanych z zatrudnianiem osób w ramach umów o pracę.
Jak podkreślili, sprzeciwiają się też "działaniom rządu, które pozorują prowadzenie dialogu społecznego i pomniejszają rolę niedawno powołanej instytucji Rady Dialogu Społecznego". Sposób wprowadzenia zmian nazwali bulwersującym. "Sposób i tempo procedowania projektu naruszają podstawowe zasady i standardy dialogu społecznego, które ma swoje umocowanie w art. 20 Konstytucji RP" - napisali w oświadczeniu.

W audycji mowa była także m.in. o pracach komisji ds. Amber Gold.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Mateusz Maranowski.

Polskie Radio 24

Gorący Temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

_____________________

Data emisji: 6.12.17

Godzina emisji: 15:08