Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Konto Usunięte Konto Usunięte 13.06.2019

Anita Gargas o wyroku ws. Tomasza Arabskiego: trzeba rozliczyć osoby, które zamiatały pod dywan zaniedbania związane z katastrofą smoleńską

- Niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego doprowadziło do śmierci prezydenta i najważniejszych osób w państwie. Tomasz Arabski dostał za to jednak karę dziesięciu miesięcy w zawieszeniu - powiedziała w Polskim Radiu 24 dziennikarka śledcza Anita Gargas. Gościem audycji był również Cezary Gmyz, publicysta tygodnika "Do Rzeczy".

Warszawski sąd okręgowy uznał w czwartek byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego za winnego niedopełnienia obowiązków przy organizacji lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku i skazał go na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Wyrok jest nieprawomocny. Sąd orzekł też o winie urzędniczki Kancelarii Premiera Moniki B. Według sądu nie dopełniła ona obowiązków funkcjonariusza publicznego. B. została skazana na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Troje pozostałych oskarżonych urzędników sąd uniewinnił.

Czytaj więcej
arabski 1200 pap.jpg
Tomasz Arabski winny niedopełnienia obowiązków. Jest wyrok sądu

- Na ławie oskarżonych obok Tomasza Arabskiego powinien zasiadać również b. szef BOR Marian Janicki. On tymczasem kilka miesięcy po katastrofie smoleńskiej został nagrodzony lampasami generalskimi. Wiele jest tego typu podobnych przykładów - zauważyła Anita Gargas. Dziennikarka śledcza podkreśliła również, że "przed sądem toczy się jeszcze postępowanie wobec osoby, która ponosi największą odpowiedzialność za to, co wydarzyło się przed i po 10 kwietnia 2010 roku". - Chodzi o byłego premiera Donalda Tuska. Mam nadzieje, że w tym przypadku doczekamy się sprawiedliwości - dodała.

Cezary Gmyz przypomniał zaś, że proces w sprawie Tomasza Arabskiego toczył się z oskarżenia prywatnego, a prokurator dołączył do oskarżycieli dopiero po zmianie władzy. - Za poprzednich rządów de facto żaden urzędnik państwowy nie poniósł odpowiedzialności z oskarżenia publicznego - zaznaczył. Gość PR24 zarysował również kontekst innej postaci związanej - według niego - z lotem prezydenckiego samolotu do Smoleńska. - Tomasz Turowski był oficerem wcielonym przez Służbę Bezpieczeństwa do jezuitów po to, by szpiegować papieża. Następnie po powrocie do kraju szpiegował media, chociażby "Rzeczpospolitą". Był on również jednym z głównych odpowiedzialnych za organizacje prezydenckiej wizyty w Smoleńsku - powiedział publicysta.

Proces w sprawie Tomasza Arabskiego rozpoczął się w marcu 2016 roku, zainicjowany prywatnym aktem oskarżenia. Akt oskarżenia wniesiono po tym, gdy Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła prawomocnie śledztwo w sprawie organizacji lotów premiera i prezydenta do Smoleńska 7 i 10 kwietnia 2010 roku. Oskarżycielami byli bliscy kilkunastu ofiar katastrofy, m.in. Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermanna.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycję prowadził Antoni Trzmiel.

Polskie Radio 24/jp

------------------------------------

Data emisji: 13.06.2019

Godzina emisji: 15.09