Kwestia upamiętnienia bitwy warszawskiej została poruszona podczas niedawnej sesji pytań i odpowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego na Facebooku. Szefa rządu zapytano wówczas, kiedy powstanie pomnik na cześć bitwy warszawskiej. Premier odpowiedział, że jest zwolennikiem budowy łuku triumfalnego. Zaznaczył również, że wspiera fundację, która o to zabiega - Towarzystwo Patriotyczne Jana Pietrzaka.
Jan Pietrzak: bez interwencji rządu łuk triumfalny nie powstanie
Premier Morawiecki odniósł się także do tego na Twitterze. "W historii Europy i świata były chwile decydujące. Bitwa Warszawska 1920 była jedną z nich. Polacy ocalili ojczyznę i cały kontynent. Wszyscy mamy wobec nich wielki dług wdzięczności. Bez nich nie byłoby nas, a także Europy, jaką dzisiaj znamy. Zasługują na wielkie upamiętnienie" - napisał premier.
>>>[ZOBACZ] Bitwa Warszawska - zobacz serwis specjalny
Powiało optymizmem
Monument miał stanąć w setną rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku. - Niestety są na to coraz mniejsze szanse, rocznica przypada za pół roku. Nie chcemy zbudować byle czego. Pomijam kwestię dokumentacji i przygotowań, które też stanowią o jakości. Poza tym łuk triumfalny trzeba tak zbudować, żeby trwał przez 100 lat lub nawet dłużej. Jestem ostrożnym optymistą w tej sprawie - mówił Konstanty Radziwiłł.
Prestiżowa lokalizacja
Pojawił się pomysł budowy łuku łączącego dwa brzegi Wisły. Wśród innych lokalizacja wymieniano oś Saską między Ogrodem Saskim a placem Żelaznej bramy. W lipcu 2019 roku Rada Warszawy poparła projekt uchwały o budowie pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku, który stanąć ma na placu na Rozdrożu. - Warto złapać ten moment. Wszystkie strony, które nie do końca się zgadzały, mówią o lokalizacji na placu Na Rozdrożu, który jest elementem Traktu Królewskiego. To bardzo prestiżowe i dobre miejsce na upamiętnienie jednego z największych zwycięstw w historii świata - podkreślił wojewoda mazowiecki.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Bitwa przełomowa dla losów świata
Łuk nie tylko z nazwy
Jego zdaniem łuk triumfalny będzie nie tylko z nazwy. - Łuki triumfalne z reguły powstawały nad ulicą, to są bramy, miejsce przez które się przechodzi. Trakt Królewski jest takim miejscem. Trudno pewnie będzie go zbudować na wzór romański, żyjemy przecież w XXI wieku - podkreślił gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Data emisji: 2.12
Godzina emisji: 15.06
PR24