Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Robert Bartosewicz 06.12.2018

Jerzy Meysztowicz: dokonano rozbioru Nowoczesnej

- Nie lubię hipokryzji. Przykre jest to, że osoby, które wczoraj dokonały rozbioru Nowoczesnej, bo tak należy odebrać uniemożliwienie nam funkcjonowania jako klub parlamentarny, przychodzą z "gałązką oliwną" – powiedział w Polskim Radiu 24 poseł Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej.
Wideo
  • meysztowicz2.mp4
Posłuchaj
  • 06.12.18 Gość PR24: Jerzy Meysztowicz
Czytaj także

Do klubu Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska dołączyło ośmiu posłów należących do Nowoczesnej. Oznacza to, że klub Nowoczesnej, ze względu na brak minimalnej liczby 15 posłów, przestaje istnieć. Nowymi wiceprzewodniczącymi klubu zostali Kamila Gasiuk-Pihowicz i Marek Sowa. Klub Platformy Obywatelskiej przez aklamację przyjął nową nazwę Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska.

- Brakuje nam jednej osoby, żeby mieć klub. Teraz jesteśmy kołem. Będziemy się starać, żeby jak najszybciej to odbudować, bo uważam, że Nowoczesna powinna działać na zasadzie klubu poselskiego. Zrobimy wszystko, żeby tak było – powiedział w Polskim Radiu 24 Jerzy Meysztowicz.

W czwartek Kamila Gasiuk-Pihowicz z Markiem Sową przynieśli członkom Nowoczesnej prezenty i przyszli się pożegnać. – Nie lubię hipokryzji. Przecież oni w ogóle znaleźli się w Sejmie dzięki Nowoczesnej. Dzięki Nowoczesnej Marek Sowa stanął w linii najbardziej aktywnych posłów. Dzięki Nowoczesnej miał możliwość pokazać się i w mediach, i na scenie politycznej. Kamila Gasiuk-Pihowicz, gdyby nie Nowoczesna, w ogóle nie funkcjonowałaby w polityce – skomentował gość Polskiego Radia 24.

W czwartek PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe Nowoczesnej. Sąd Najwyższy przekazał tę sprawę do Trybunału Konstytucyjnego.

- Pomimo tego, że sprawozdanie zostało przygotowane w identyczny sposób jak rok temu, kiedy zostało przyjęte, w tym roku zostało odrzucone. Powodem jest kuriozalna rzecz. Otóż w ramach mini wpłat, z których żyje nasze ugrupowanie, pojawiła się wpłata 20 zł. Kwota została przelana z konta osoby, która już nie żyje. To jest kuriozalne, żebyśmy musieli sprawdzać kilka tysięcy żyjących osób, żeby zweryfikować czy przypadkiem nie umarły i czy ktoś z ich konta po śmierci nie przelał pieniędzy. Zleciliśmy tę sprawę do zbadania prokuraturze – podkreślił polityk.

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Adrian Klarenbach.

Polskie Radio 24/bartos

---------------------------

Data emisji: 06.12.2018

Godzina emisji: 16.15