Komisja Europejska chce zawieszenia działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Komisarze zdecydowali, że wyślą do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu wniosek o tak zwane środki tymczasowe, nakazujące zamrożenie przepisów do czasu rozpatrzenia przez sędziów skargi Komisji z jesieni ubiegłego roku.
"Zła narracja"
- Toczy się spór pomiędzy sądami a rządzącymi uważam jednak, że prawo głosu mają wszystkie strony sporu. Narracja jaką próbuje się tworzyć, że ludzie są przeciwni sądom i wymiarowi sprawiedliwości jest narracją niebezpieczną - mówił gość PR24.
Piotr Müller: KE nie ma podstaw prawnych, by ingerować w system prawny Polski
Przypomniał przy tym spotkanie Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności gdzie posłowie, senatorowie oraz goście z Polski i zagranicy debatowali nad nowelizacją ustaw sądowych, którą we wtorek po południu zajmują się połączone komisje senackie, a w środę na posiedzeniu plenarnym zajmie się Senat.
"Konieczne zmiany"
- Zmiany w wymiarze sprawiedliwości są konieczne i trzeba jej wprowadzać. Sami prawnicy tego chcą, ale te zmiany które właśnie są procedowane w polskim parlamencie służą głównie wymianom kadrowym. Nie o to przecież chodzi - dodał senator.
Odnosząc się do do tego czy Komisja Europejska powinna ingerować w polski proces legislacyjny powiedział, że "jesteśmy częścią Unii Europejskiej i Komisja ma prawo oceniać ustawy na mocy których powstała Izba Dyscyplinarna".
- To że dziś Komisja Europejska zaczyna mówić o zamrożeniu ustaw związanych z Izbą Dyscyplinarną dotyczy przecież tych ustaw, które zapadły i funkcjonują, a nie projektów ustaw - mówił senator Wojciech Konieczny.
******
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Wojciech Konieczny (senator PPS, klub Lewica)
Data emisji: 14.01.20
Godzina emisji: 17.35
Polskie Radio 24/PAP/jj