Gość PR24 odniósł się między innymi do sytuacji politycznej w Sejmie, nie tylko, jak dodał, do zmiany godziny posiedzenia, ale też propozycji wicepremiera Jarosława Gowina. Chodzi o wydłużenie kadencji prezydenta o 2 lata z uwagi na "niemożność przeprowadzenia ich 10 maja" z powodu koronawirusa.
"Wzywamy rząd do wprowadzenia stanu klęski"
"COVID-19 można zatrzymać". Szef WHO dziękuje prezydentowi Andrzejowi Dudzie
- Przypomnę, że prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz złożył uchwałę wzywającą rząd do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. A to, że część polityków nie potrafi utrzymać emocji na wodzy, nie oznacza że większość nie myśli o znalezieniu dobrego scenariusza dla Polski - mówił polityk PSL.
Dodał, że w nadzwyczajnych sytuacjach nie można parlamentowi odmawiać, aby też wykazywał się inicjatywą nawet kiedy nie jest ona wpisana w kompetencje Sejmu i Senatu.
"Iść na wybory to nie to samo co do sklepu"
- Co do Jarosława Gowina i jego propozycji, to rodzi się pytanie na jakiej podstawie prezydent Andrzej Duda ma mieć przedłużaną kadencję o 2 lata - pytał Krzysztof Paszyk. Podkreślił jednocześnie, że tłumaczenie prezydenta, iż skoro chodzimy do sklepów, to i na wybory możemy pójść, jest ślepą uliczką.
* * * *
Audycja: "Rozmowa PR 24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Krzysztof Paszyk (PSL)
Data emisji: 3.04.2020
Godzina emisji: 16.36
PR24/jj