W sporze dotyczącym wyborów prezydenckich pojawił się nowy głos. Część senatorów opozycji wraz z marszałkiem Tomaszem Grodzkim zaczęli sugerować, że wybory powinny odbyć się po zakończeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy. Do sprawy odniósł się w Polskim Radiu 24 prof. Przemysław Czarnek.
Sędzia Trybunału Stanu: senacka większość dąży do obezwładnienia państwa polskiego
"PSL i Lewica wywraca okrągły stół ws. wyborów"
- Kompromis ws. wyborów potwierdził nawet pan marszałek Tomasz Grodzki, który mówił wprost, że mamy sukces spotkania u niego w Senacie [...], bo doszliśmy wszyscy do wniosku, że jednak rzeczywiście 7 sierpnia w Pałacu Prezydenckim musi być prezydent wybrany na kolejną 5-letnią kadencję, zaprzysiężony i najlepiej już ze stwierdzoną ważnością wyboru. [...] On to oznajmił wszystkim - mówił poseł PiS.
- Wszyscy się na to godzili i teraz mieliśmy przystąpić tylko do rozpatrywania poszczególnych poprawek i rzeczywiście przystąpiliśmy - podkreślił Czarnek, dodając, że propozycje części senatorów, także z opozycji, np. Marka Borowskiego, były naprawdę konstruktywne i sensowne.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "To walka o czas". Marcin Piasecki o terminie wyborów prezydenckich
- A tutaj ni stąd, ni zowąd, na drugim posiedzeniu senackich komisji przedstawiciele PSL-u w osobie pana Michała Kamińskiego i Lewicy w osobie pani Gabrieli Morawskiej-Staneckiej wywrócili ten okrągły stół do góry nogami, mówiąc, że wybory mogą być dopiero po 6 sierpnia - wyjaśnił Przemysław Czarnek.
"Ci, którzy krzyczą "demokracja", łamią podstawowe zasady demokracji"
Zapytany o to, czy spotkał się z sytuacją w wolnej Polsce, aby było konieczne domaganie się przeprowadzenia wyborów, Przemysław Czarnek stwierdził, że to chyba pierwsza taka sytuacja.
- Co więcej, ten ktoś, kto się upomina o to, żeby przeprowadzić wybory w terminie, który zagwarantowałby ciągłość władzy - czyli konstytucyjną wartość samą w sobie - jest uznawany za antydemokratę, człowieka rządów totalitarnych i autorytarnych i człowieka, który nie jest zwolennikiem wolności - mówił gość PR24.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Michał Kolanko: wśród głównych ugrupowań opozycyjnych nie ma spójności
Dodał, że ci, którzy stawiają owe zarzuty, sami chcą odebrania obywatelom wolności wyboru głowy państwa, czyli sprzeciwiają się podstawowym zasadom demokratycznym. - Podstawowe zasady demokratyczne są łamane przez tych, którzy krzyczą "demokracja" i "konstytucja". To jest aberracja w czystej postaci - zaznaczył Przemysław Czarnek.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: prof. Przemysław Czarnek (PiS)
Data emisji: 28.05.2020
Godzina emisji: 16.33
PR24/jmo