Dariusz Wieczorek: nie zakładam, żeby możliwe było podważanie wyborów

"Możemy spodziewać się rekordowej frekwencji". Dr Andrzej Anusz o wyborach prezydenckich

Do wyborów prezydenckich zostało niewiele ponad jeden dzień. O północy z piątku na sobotę rozpocznie się cisza wyborcza, a zatem teraz jest czas na ostatnie podsumowania polityczne. W audycji "Rozmowa PR24" o podsumowanie kampanii Roberta Biedronia i Lewicy został poproszony Dariusz Wieczorek.

Od czego zależą wyniki kandydata Lewicy?

Gość PR24 został zapytany o nadzieje Lewicy co do wyniku wyborczego. Sondaże bowiem wskazują na to, że Robert Biedroń nie może liczyć nawet na poparcie podobne do poparcia SLD w wyborach parlamentarnych.

- To są sondaże. Zobaczymy, co będzie 28 czerwca. Prawda jest taka, że wielokrotnie mieliśmy tego typu doświadczenia, szczególnie jeśli chodzi o wybory prezydenckie. Ja pamiętam ostatnie wybory i Pawła Kukiza, któremu sondaże dawały 9 proc., a potem okazało się, że przy urnach wyborczych było ponad 20 - mówił Dariusz Wieczorek.

Czytaj również:

• Andrzej Duda wygrywa pierwszą i drugą turę wyborów. Najnowszy sondaż prezydencki
• "Niepoważne traktowanie wyborców". Gursztyn o programie Trzaskowskiego

Jego zdaniem wynik wyborczy jest obecnie nie do przewidzenia, a sondaże są nieadekwatne do tego, na co wskażą Polacy podczas głosowania. - Wszystko będzie zależało od frekwencji. Myślę, że frekwencja jest dużą niewiadomą. Mamy bardzo nietypową sytuację, bardzo nietypową kampanię - podkreślił poseł Lewicy.

"Nie zakładam zarzutów o nieuczciwe wybory"

Wybory prezydenckie 2020. Makowski: języczkiem u wagi będą miasta średniej wielkości

- Ważne, żeby wybory były uczciwe, ważne, żeby wybory były takie, których nikt nie będzie podważał, ważne, żeby każdy miał prawo do głosu - mówił gość "Rozmowy PR24".

W audycji zwrócono uwagę na to, że w obecnej sytuacji - w związku z przełożeniem wyborów i pandemią koronawirusa - podważanie wyborów przez część środowisk politycznych jest niemal pewne.

- Jeśli wybory będą uczciwe i uczciwie przeprowadzone - a widzę, że wszystkie komisje są obsadzone przez praktycznie wszystkie komitety wyborcze - to ja nie zakładam, że będzie można jakąś nieuczciwość założyć - odparł Dariusz Wieczorek.

Dodał, że zawsze dochodzi do protestów wyborczych, które rozpatruje Sąd Najwyższy. Ten, jego zdaniem, jest mniej wiarygodny niż w poprzednich latach, jednak swoimi ostatnimi decyzjami dał nadzieję na swoją niezależność.

- Wierzę w to, że Sąd Najwyższy, jeżeli będzie badał kwestię uczciwości wyborów, będzie badał niezależnie od tego, czy wygra te wybory ten kandydat, czy inny - mówił poseł Lewicy.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Dariusz Wieczorek (Lewica)
Data emisji: 26.06.2020
Godzina emisji: 16.35

PR24/jmo