Protesty na Białorusi. Bartoszewski: Łukaszenka nie uznaje prób mediacji

Tematem rozmowy była sytuacja polityczna na Białorusi. Prezydent Aleksander Łukaszenka stwierdził, że Polska chce zagarnąć obwód grodzieński. - To jakaś fantasmagoria byłego prezydenta Białorusi. Mówię "byłego", bo tych wyborów nie wygrał. Związki historyczne naszych krajów są bardzo mocne, ale nie ma mowy o zmianie granic. Granice zmienia Władimir Putin - podkreślił Władysław Teofil Bartoszewski.

"Łukaszenka jest wygodny dla Rosji". Aleksandra Rybińska o sytuacji na Białorusi

"Mam jak najgorsze przeczucia"

- Ludzie na Białorusi mają dość i nie jest to żaden spisek międzynarodowy. To naturalne dążenie ludzi do życia w wolnym i demokratycznym kraju i Unia Europejska musi jakoś zareagować. W tej chwili cała masa państw uznała, że wybory były sfałszowane. Są próby mediacji, ale prezydent Łukaszenka nie uznaje takich prób i stosuje metody siłowe - stwierdził poseł. 

Gość Polskiego Radia 24 odniósł się również do doniesień o próbie otrucia rosyjskiego działacza opozycyjnego, Aleksieja Nawalnego. - Kiedy pan Litwinienko pił herbatę z polonem w Londynie, byłem na pierwszym piętrze tego samego hotelu. Widziałem, jak działają w praktyce służby, dlatego sugerowałem, że Nawalnego trzeba zabrać do szpitala w Anglii - przyznał.

Czytaj także:

• "To informacja, jak Putin rozprawia się z wrogami". Anna Zalewska o otruciu Aleksieja Nawalnego
• Solidarni z Białorusią. Polska wesprze represjonowanych i prześladowanych
• Wolność, radio i dyplomacja. Felieton Miłosza Manasterskiego

- Mam jak najgorsze przeczucia. Przyjaźniłem się z Borysem Niemcowem, który skończył jak skończył pod murami Kremla i nie przyjmuję narracji, że Nawalnemu spadł poziom cukru. Nie mam żadnego zaufania do propagandy kremlowskiej - zaznaczył rozmówca.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Władysław Teofil Bartoszewski (PSL)
Data emisji: 21.08.2020
Godzina emisji: 16.35

pkr