Sejm nie uchylił rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią. Za uchyleniem rozporządzenia głosowało 168 posłów, przeciw było 247 posłów, a 20 wstrzymało się od głosu. Projekt uchwały uchylającej rozporządzenie prezydenta złożyła Lewica.
"Te działania są racjonalne". Gen. Roman Polko o stanie wyjątkowym
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że nielegalna imigracja była i będzie. - Jednak głosowanie w Sejmie było porażką premiera i rządu. Byłoby sukcesem, gdybyśmy wszyscy zagłosowali tak samo. Świadczyłoby o tym, że sprawy granic i polityki międzynarodowej łączą koalicję i opozycję - powiedział Dariusz Wieczorek.
Jego zdaniem w tej sprawie należało zebrać przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych i przekazać im informacje o potencjalnych zagrożeniach.
- W zeszłym roku podczas pandemii Mateusz Morawiecki zapraszał wszystkich. W Kancelarii Premiera zapadały wspólnie kierunkowe decyzje dotyczące zamykania granic. W sprawie stanu wyjątkowego można było zrobić to samo. Nie miałbym oporów, żeby zagłosować za rozporządzeniem. Tymczasem wrażenie było takie, że jesteśmy rozgrywani na zasadzie, że rząd wie wszystko najlepiej. Państwo nie jest własnością PiS, ani żadnej innej partii. Zgodnie z dobrym zwyczajem trzeba było zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego, a premier powinien był powiedzieć, że potrzebuje pomocy w tym zakresie. Nie zrobiono tego, zabrakło wiedzy i informacji - podsumował poseł Lewicy.
13:02 PR24 2021_09_07-17-35-47.mp3 Dariusz Wieczorek gościem Adriana Klarenbacha (Rozmowa PR24)
W czwartek w pasie przygranicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta stan wyjątkowy został wprowadzony na 30 dni, tak jak chciała tego Rada Ministrów.
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Dariusz Wieczorek (Lewica)
Data emisji: 7.09.2021
Godzina emisji: 17.35
PR24