"Opozycja nie może iść w jednym bloku, elektoraty nie sumują się". Sawicki o przyszłorocznych wyborach

W niedzielę na Węgrzech odbyły się wybory parlamentarne, w których wygrał Fidesz Wiktora Orbana. Opozycja nie dała rady pokonać obozu rządzącego. To skłania polskich polityków do dyskusji na temat przyszłorocznych wyborów w Polsce. 

- Polska to nie Węgry i nie da się tego bezpośrednio porównać. Natomiast mam na ten temat stały pogląd, który głosiłem i w roku 2018, kiedy tworzono Koalicję Europejską i w roku 2019, kiedy w PSL przeważyła szala na rzecz Koalicji Polskiej. I wydaje się, że w tej chwili również prezes Władysław Kosiniak-Kamysz, ale także przewodniczący rady naczelnej Waldemar Pawlak, są przekonani, że opozycja nie może iść w jednym bloku - podkreślił Marek Sawicki. 

"Opozycyjne elektoraty nie sumują się"

- Bo nie da się pogodzić racji skrajnie lewicowych z  konserwatyzmem Biernackiego, moim czy Pasonia. Często używam tego zwrotu, że nie zbuduje się koalicji od Biedronia do Pasonia. Oczywiście elektoraty opozycyjne, co pokazały Węgry, nie sumują się. A niestety w wielu wypadkach znoszą się wzajemnie - dodał polityk.

Jak zaznaczył, "do wyborów jeszcze półtora roku". - To dobry czas, żeby można było zbudować solidne centrum konserwatywne - to właśnie robimy w ramach Koalicji Polskiej. Być może da się porozumieć także ze środowiskiem Polski 2050 Szymona Hołowni - powiedział. 

Jego zdaniem "widać natomiast wyraźnie, że Platforma Obywatelska zmierza bardziej w lewo, że będzie próbowała dogadać się z Lewicą". - Wydaje się, że będą przynajmniej dwa bloki opozycyjne. Niewykluczone też, że Konfederacja razem z Solidarną Polską utworzą prawicowe ugrupowanie - podkreślił Marek Sawicki. 

Czytaj także:

• Prognoza na wybory parlamentarne. Karol Gac: to będzie walka o wszystko

Więcej w nagraniu.

***

Tytuł audycji: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Marek Sawicki (poseł PSL) 
Data emisji: 4.04.2022
Godzina emisji: 17.35

bartos